Stanisław Wojciechowski
Drugi prezydent Rzeczpospolitej Polskiej nie był zbyt charyzmatycznym politykiem i chronił przed opinią publiczną sekrety życia prywatnego, dlatego niewiele wiadomo o jego upodobaniach kulinarnych, ale ponoć nie były one specjalnie wyszukane. Stanisław Wojciechowski źle czuł się na warszawskich salonach i chętnie uciekał do Spały, gdzie mieściła się rezydencja prezydentów RP. Jego żona robiła zakupy na tutejszym targu i podobno sama gotowała mężowi proste, domowe dania.
Wojciechowski bardzo lubił kawę z mlekiem. Gdy po zamachu majowym opuścił Belweder, codziennie odwiedzał małą kawiarnię na rogu Marszałkowskiej i Śniadeckich, gdzie zasiadał nad filiżanką ulubionego napoju i pogrążał się w lekturze gazet.
Dużo większą uwagę do jedzenia przywiązywał m.in. Wojciech Jaruzelski i Aleksander Kwaśniewski.