Nawet dzieci i kierowcy
W 1995 do szpitala w Płocku trafił pięcioletni chłopiec, który miał 1,4 promila alkoholu. Matka dziecka tłumaczyła, że syn wypił wino zostawione przez gości. W 1996 roku patrol policyjny, przy al. Niepodległości w Warszawie znalazł pijaną dziesięciolatkę. Zbadano jej krew i okazało się, że ma 2,25 promila alkoholu. Każdego dnia warszawska policja zatrzymuje przynajmniej 50 kierowców będących pod wpływem.