Parzyć czy nie
Niektóre bakalie możemy przygotować w domu, np. kandyzowaną skórkę pomarańczową lub cytrynową, którą wykorzystamy do wzbogacenia smaku świątecznych wypieków. Zadanie jest banalnie proste. Wyszorowaną i wyparzoną skórkę kroimy w kosteczkę, zalewamy wrzącą wodą i gotujemy około 5 minut. Później przez trzy kwadranse gotujemy ją w wodzie z cukrem (dwie szklanki cukru na 1/4 szklanki wody), wystudzamy i przekładamy do słoiczka. Wiele osób ma w zwyczaju parzenie wrzątkiem bakalii przed ich spożyciem. Czy jest taka potrzeba? Jeśli rodzynki czy morele mają w składzie związki siarki albo olej (niektórzy producenci stosują go, by produkty się nie sklejały), rzeczywiście warto wypłukać je przed jedzeniem. Ta metoda sprawdzi się również w przypadku migdałów, które po kąpieli we wrzątku stracą goryczkę. By były bardziej aromatyczne warto je także lekko podprażyć na patelni lub w piekarniku, podobnie jak orzechy.