Przysmaki kuchni francuskiej i włoskiej
Sery pleśniowe nieodmiennie kojarzą nam się z Francją, gdzie wytwarza się kilkaset gatunków przysmaków z mleka krowiego, owczego czy koziego. W naszym kraju przez długi czas były one traktowane z nieufnością, choć rodzime mleczarnie próbowały zainteresować Polaków swoimi wyrobami. Już pod koniec lat 50. XX wieku delegacja Centralnego Związku Spółdzielni Mleczarskich przywiozła z Francji recepturę wytwarzania słynnego roqueforta. Nie mogąc używać zastrzeżonej nazwy, rozpoczęto produkcję rokpolu, który jednak, w przeciwieństwie do oryginału, powstawał z mleka krowiego, a nie owczego.
Dziś polskie firmy oferują różne gatunki serów pleśniowych, w sklepach i internetowych delikatesach możemy też bez problemu kupić słynne produkty z Włoch czy Francji.
Do najbardziej znanych wciąż należy brie, czyli ser podpuszczkowy z krowiego mleka, charakteryzujący się białą, aksamitną skórką i kremowym wnętrzem o lekko grzybowym zapachu, często wytwarzany z dodatkiem ziół czy orzechów.
Nie mniejszą popularnością cieszy się camembert, w oryginale produkowany z niepasteryzowanego mleka krowiego, w procesie dojrzewania pokrywający się charakterystyczną białawą pleśnią.
Roquefort jest nazywany we Francji królem serów. Tym owczym przysmakiem przerośniętym nitkami niebieskiej pleśni zachwycali się już starożytni Rzymianie. Ma wyraźny, słony i pikantny smak oraz kruchy miąższ.
Nie mniej popularna jest gorgonzola. To włoski ser podpuszczkowy produkowany z mleka krowiego, wyróżniający się zielonymi żyłkami pleśni. Miłośnicy cenią jego ostry, pikantny smak i delikatną konsystencję.
Wielu zwolenników ma również munster - francuski ser o kleistej, pomarańczowej skórce i kremowym miąższu, a także kwaskowym smaku.