Maniok
Jedna wytwarza słodkie bulwy, a druga, choć też jadalna, w stanie surowym jest śmiertelnie trująca - zawiera bowiem cyjanek! Tubylcy za tą trującą wersją manioku przepadają - zanim jednak zabiorą się za jej jedzenie, pozbywają się trucizny. Moczą bulwy tego manioku w wodzie przez kilka dni, a następnie poddają go fermentacji. Jest wtedy zdatny do spożycia, choć turystom się go nie poleca.