Kontrowersyjne nowalijki
Spragnieni świeżych warzyw często bez zastanowienia sięgamy po pierwsze w roku okazy rzodkiewek. Dzieje się tak zwłaszcza wczesną wiosną, gdy nasz organizm domaga się witamin. Choć takie warzywa wyglądają dorodnie, mają jednak niewielką wartość odżywczą. Ich soczysta barwa zazwyczaj nijak ma się do smaku. Dużym problemem jest zawartość azotanu w nowalijkach, którego źródłem są używane nawozy. Kupując rzodkiewki należy zwrócić uwagę na korzeń rzodkiewki - zbyt duże okazy często charakteryzują się nadmiarem związków azotowych. Naszą czujność powinny wzbudzić również liście z żółtymi przebarwieniami. Poza tym, warzywo powinno mieć gładką skórkę, bez pleśni czy śladów gnicia. Po przyjściu do domu należy je starannie umyć i nie przechowywać w szczelnych opakowaniach, ponieważ to brak tlenu przyspiesza przekształcanie azotanów w szkodliwe azotyny.