Z czego można robić nalewki?
Gama smaków jest bardzo szeroka. To, jakie wybierzemy owoce, zależy tak naprawdę jedynie od naszych preferencji. Do wyboru mamy np. wiśnie, śliwki, gruszki, jabłka, truskawki, maliny, morele, jagody, czereśnie, jeżyny, porzeczki, cytryny, pomarańcze, a także tarninę, jarzębinę, pigwę, czarny bez, dziką różę czy aronię. Owoce możemy również łączyć. - Starajmy się zawsze wybierać te, które są dostępne w danym sezonie np. truskawki w czerwcu, a pomarańcze w styczniu, by były świeże. Można również użyć mrożonych owoców. Na naszym fanpage'u w kalendarzu zawsze podajemy, czego można użyć w danym miesiącu – mówi Mikael Dudzik, który prowadzi fanpage Nalewki na Facebooku. Owoce powinny być dojrzałe, soczyste, bez oznak pleśni czy zepsucia. Przed użyciem płuczemy je i dokładnie osuszamy. Większe kroimy na kawałki, usuwamy też pestki. Tarninę czy jarzębinę należy wcześniej zamrozić, by pozbyć się goryczki.