Konfitura z polskich sezonowych owoców ze skórką z cytrusów i miętą
Sezonowość owoców oraz ich „wekowanie” to kwintesencja końca lata i początku jesieni. Robiąc konfiturę warto pomyśleć o połączeniu owoców z różnych gatunków - jagodowych, pestkowych... Końcówka lata skłania nas do takich kompozycji jak: pigwa lub brzoskwinia z jeżyną i skórką z pomarańczy, jabłko z żurawiną i skórką limonki, gruszka albo śliwka ze skórką cytryny. Za każdym razem, robiąc konfiturę należy zadbać o to, aby wybierać najlepsze okazy owoców. Pamiętajcie - nigdy nie mieszamy konfitury, a rondel lub garnek do jej gotowania należy dobrać tak, aby owoce zmieściły się w całości. Tak przygotowana konfitura po ostygnięciu to świetny dodatek do zimowej herbaty lub do śniadania z porcją nabiału (jogurt/twaróg).
Składniki na 4 małe 250 ml słoiki:
- 4 duże brzoskwinie (lub pigwy lub jabłka lub gruszki),
- 300 g jeżyn (lub śliwek lub żurawiny),
- skórka z 2 cytrusów,
- 200 ml wody,
- 400 g cukru,
- 1 kawałek startego świeżego imbiru
*Sposób przygotowania: *
Rozpuść cukier w wodzie i zacznij gotować. Gdy syrop się zagotuje, jego ilość się zmniejszy i powstaną na nim brązowe, gęste pęcherze powietrza. Wrzucaj do niego partiami duże owoce (obrane, bez pestek i przepołowione), ale nie za dużo, aby nie obniżyć temperatury konfitury. Gdy dodasz wszystkie, nie mieszaj ich, tylko kręć lekko rondlem, w którym je smażysz. Po około 5 minutach dodaj małe owoce (całe jeżyny, połówki śliwek lub żurawinę), a po kolejnych 3 minutach konfitura będzie gotowa. Wtedy przelej ją do sterylnych słoików. Dodaj starty imbir i zakręć pokrywki. Odwróć słoik do góry dnem, aby zassały się pokrywki.