Przepisy na lato zamknięte w słoiku. Najlepsze zapasy na zimę
Nie tylko kiszone ogórki i kapusta
Największą popularnością wśród Polaków cieszą się dobrze znane kiszone ogórki czy grzybki w occie. Część Polaków zaczyna jednak sięgać po mniej tradycyjne smaki. Kończący się sezon letni to świetna okazja, aby przypomnieć, że polskie owoce i warzywa mogą rozbudzić naszą kreatywność przy przygotowywaniu domowych weków.
Wg badania przeprowadzonego przez Tesco Polska większość Polaków, bo aż 74 proc., przygotowuje domowe przetwory przynajmniej raz w roku. Warto zwrócić uwagę, że nie jest to zajęcie będące tylko damską domeną – twierdzące odpowiedzi kobiet oraz mężczyzn są porównywalne i wynoszą odpowiednio 77 oraz 70 proc. Wyniki badania wskazują również, jak do przygotowywania domowych przetworów Polacy podchodzą w podziale na grupy wiekowe. Co ciekawe domowe weki cieszą się dużą popularnością nie tylko wśród osób po 50. roku życia (82 proc. z nich). Coraz częściej na ich przygotowanie decydują się osoby do 24. roku życia oraz w wieku 25-34 lata – odpowiednio 70 oraz 63 proc. z nich. Przy szerokiej ofercie sezonowych produktów warto pomyśleć o przyrządzeniu, np. marynowanego kalafiora w kwaśnym sosie curry czy smażonych zielonych pomidorów w słonej kiszonce z tajską bazylią. Dobrą propozycją na "przełamanie lodów" w kwestii owocowych kiszonek mogą okazać się gruszki i jabłka w zalewie octowej z anyżem i goździkami. Przepisy Jakuba Steuermarka w dalszej części galerii.
Konfitura z polskich sezonowych owoców ze skórką z cytrusów i miętą
Sezonowość owoców oraz ich „wekowanie” to kwintesencja końca lata i początku jesieni. Robiąc konfiturę warto pomyśleć o połączeniu owoców z różnych gatunków - jagodowych, pestkowych... Końcówka lata skłania nas do takich kompozycji jak: pigwa lub brzoskwinia z jeżyną i skórką z pomarańczy, jabłko z żurawiną i skórką limonki, gruszka albo śliwka ze skórką cytryny. Za każdym razem, robiąc konfiturę należy zadbać o to, aby wybierać najlepsze okazy owoców. Pamiętajcie - nigdy nie mieszamy konfitury, a rondel lub garnek do jej gotowania należy dobrać tak, aby owoce zmieściły się w całości. Tak przygotowana konfitura po ostygnięciu to świetny dodatek do zimowej herbaty lub do śniadania z porcją nabiału (jogurt/twaróg).
- 4 duże brzoskwinie (lub pigwy lub jabłka lub gruszki),
- 300 g jeżyn (lub śliwek lub żurawiny),
- skórka z 2 cytrusów,
- 200 ml wody,
- 400 g cukru,
- 1 kawałek startego świeżego imbiru
*Sposób przygotowania: *
Rozpuść cukier w wodzie i zacznij gotować. Gdy syrop się zagotuje, jego ilość się zmniejszy i powstaną na nim brązowe, gęste pęcherze powietrza. Wrzucaj do niego partiami duże owoce (obrane, bez pestek i przepołowione), ale nie za dużo, aby nie obniżyć temperatury konfitury. Gdy dodasz wszystkie, nie mieszaj ich, tylko kręć lekko rondlem, w którym je smażysz. Po około 5 minutach dodaj małe owoce (całe jeżyny, połówki śliwek lub żurawinę), a po kolejnych 3 minutach konfitura będzie gotowa. Wtedy przelej ją do sterylnych słoików. Dodaj starty imbir i zakręć pokrywki. Odwróć słoik do góry dnem, aby zassały się pokrywki.
Smażone zielone pomidory w słonej kiszonce z tajską bazylią
Pomidory to kwintesencja lata. Niestety w Polsce jest ono dosyć krótkie, przez co możemy czuć niedosyt, kiedy sezon minie. Ciekawym rozwiązaniem jest więc zrobić z nich kiszonki.
- 500 g różnych pomidorów starych odmian (żółte, śliwkowe, malinowe, zielone, kumato), w tym co najmniej 200 g zielonej odmiany,
- 50 g cukru,
- 20 ml octu balsamicznego,
- ciepła woda,
- 1 doniczka tajskiej, greckiej lub zwykłej bazylii (w tej kolejności poszukiwań),
- około 500 ml gorącej słonej wody,
- 1 paczka suszonych ziaren kolendry,
- skórka z jednej otartej cytryny
Sposób przygotowania:
Pomidory umyj a następnie sparz gorącą wodą, szybko hartując je w zimnej wodzie z lodem, co pozwoli usunąć z nich skórkę. Pokrój je w ćwiartki nie wycinając szypułek. Twarde zielone pomidory (a może i twardsze kumato) podsmaż krótko na suchej patelni. W momencie puszczenia soków dodaj cukier i ocet balsamiczny. Zdejmij z ognia, wymieszaj na patelni z pozostałymi, surowymi pomidorami, a do całości dodaj skórkę z cytryny. Przełóż delikatnie do słoików aby nie uszkodzić struktury pomidorów. Całość zalej gorącą, słoną wodą. Dodaj kolendrę (rozsypując ją całą na 4 słoiki) oraz po kilka liści bazylii. Pamiętaj, aby woda przykryła wszystkie pomidory. Najlepiej, gdyby zostały dociśnięte jakimś małym talerzykiem, gdyż proces kiszenia musi uwolnić nadmiar naturalnych gazów. Na koniec zakręć słoik sterylną pokrywką.
Gruszki i jabłka w zalewie octowej z anyżem i goździkami
W dawnej kuchni mocno dojrzałe owoce przerabiano na dżemy, konfitury i inne specjały. Najlepsze okazy marynowano w całości lub w częściach, doprawiając je orientalnymi przyprawami, sprowadzanymi do Polski aż z Lewantu. Przy marynowaniu różnych gatunków owoców, najlepiej dobierać te, które są "podobnie twarde". W naszym przypadku perfekcyjny mariaż stanowią Jabłko Antonówka i Gruszka Konferencja. Te marynowane owoce są doskonałym dodatkiem do wędlin i serów podawanych na zimno. Świetnie pasują też do pieczonych mięs, szczególnie kurczaka.
- 4 małe Antonówki,
- 4 małe Konferencje,
- 50 ml octu z białego wina,
- 500 ml wody,
- 2 łyżki cukru,
- 4 gwiazdki anyżu,
- 12 goździków,
- 8 ziaren ziela angielskiego
*Sposób przygotowania: *
Gruszki i jabłka umyj, zostaw skórkę. Pokrój w ósemki i usuń gniazda z pestkami. Zagotuj wodę i wlej do niej ocet, a następnie wrzuć przyprawy i cukier. Zamieszaj i dodaj owoce, gotuj je na małym ogniu około 5 minut. Zostaw w gorącej zalewie i rozdziel do sterylnych słoików. Zakręć słoiki i postaw je do góry dnem, aby zassały się pokrywki.
Marynowany kalafior w kwaśnym sosie curry
Ten dość niezwykły mariaż to nic innego jak słynny brytyjski relish o indyjskich korzeniach, czyli tzw. Piccalilli. Ten egzotyczny sos pojawił się na początku XVIII wieku w brytyjskich książkach kucharskich jako nieodzowny dodatek do kanapek na angielskich stołach. Indyjskie korzenie tej marynaty to wynik kolonialnych zapożyczeń przypraw i technik kulinarnych z Dalekiego wschodu. Oprócz kanapek, Piccalilli świetnie komponuje się z grubymi plastrami szynki, sadzonym jajem, a nawet chrupiącymi frytkami.
- 1 duży kalafior,
- 1 duży fenkuł,
- 2 świeże czerwone chilli,
- 200 g zielonej fasolki szparagowej,
- 4 szalotki,
- 1 duża czerwona cebula,
- 2 kwaśne jabłka,
- 1 dojrzałe mango,
- 4 małe ząbki czosnku,
- 1 opakowanie mielonego kminu rzymskiego,
- 1 opakowanie mielonych nasion kolendry,
- 1 opakowanie suszonego oregano,
- 1 łyżeczka kurkumy,
- 1 łyżeczka proszku z angielskiej musztardy,
- 1 łyżka mąki pszennej,
- 200 ml octu z polskich jabłek,
- 1 łyżka cukru,
- woda, sól, olej rzepakowy
Sposób przygotowania:
Warzywa i owoce umyj, wydrąż nasiona i gniazda. Następnie pokrój w równą kostkę (wielkości ząbków czosnku) i wymieszaj w dużej misce. Całość zasyp odrobiną soli. W dużym garnku podgrzej odrobinę oleju rzepakowego i wrzuć wszystkie przyprawy. Podsmaż je krótko i dodaj mąkę. Gdy się zagęści, wlej ocet i dodaj cukier. Duś krótko, a gdy znowu się zagęści dodaj tyle wody, aby uzyskać gęsty, lepki sos. Odczekaj chwilę, aż woda odparuje, posól i wrzuć do niego warzywa.
