Jedzenie chleba sprzyja produkcji hormonu szczęścia
Kiedy przechodzimy na dietę, często towarzyszy nam uczucie zdenerwowania czy rozdrażnienia. Nic dziwnego, bo rezygnujemy ze swoich ulubionych przysmaków i rozpoczynamy walkę ze swoimi dotychczasowymi nawykami. Jak tego uniknąć? Spożywanie pieczywa i zawartych w nim węglowodanów sprzyja produkcji serotoniny, czyli hormonu szczęścia. Codzienna dawka pieczywa sprawi, że unikniemy wahań nastroju i zyskamy pozytywną energię i motywację do dalszej walki z kilogramami.
Nie powinniśmy obawiać się tradycyjnego chleba w swojej diecie. Jeśli zjemy jedną czy dwie kromki do śniadania, to z pewnością nie przytyjemy. Pamiętajmy, że wartościowe pieczywo dostarcza najwięcej składników odżywczych zwłaszcza jesienią, kiedy najbardziej tego potrzebujemy. Warto zadbać o różnorodność produktów i zacząć przywiązywać uwagę do tego z czym je jemy.