Jedz i chudnij
Ciekawostką jest, że owoce mogą działać na zasadzie ujemnych kalorii. Co to takiego? Otóż jest to proces powstający w momencie, gdy jemy owoce, których wartość kaloryczna jest mniejsza niż kalorie wydatkowane przez organizm na strawienie tego posiłku. Innymi słowy, jeżeli jemy około 20 kalorii, natomiast nasz organizm, aby spalić ten produkt, potrzebuje 25 kalorii – tak powstaje ujemny bilans energetyczny minus 5. Czyli, zamiast przybierać na wadze, organizm będzie korzystał ze swoich rezerw.
- Owocami, które przyczyniają się do tego zjawiska, są m.in.: jabłka, brzoskwinie czy grejpfruty. Oczywiście oprócz postaci surowej, naturalnej, można je jeść w postaci sorbetów bez dodatku cukru. To bardzo ważne, by nie ingerować w zawartość cukru, ponieważ bilans energetyczny znacznie się podniesie i zamiast ujemnego, uzyskamy dodatni wynik, co przełoży się na dodatkową ilość tkanki tłuszczowej. Innymi słowy, zamiast chudnąć, będziemy tyć – mówi Monika Honory.