Oscypek
O swój wędzony ser górale musieli stoczyć bój z kolegami z południowej strony Tatr. Słowacy oprotestowali zgłoszenie oscypka na listę produktów regionalnych w obawie, że ser ten będzie można sprzedawać i u nich jako "ostiepok", czym mógłby wyprzeć ich własny przysmak. Ustalono jednak, że obu nazw po prostu nie będzie się tłumaczyć, i tak słynne oscypki trafiły pod unijną ochronę. Podczas rejestracji jednoznacznie określone zostały jego parametry (m.in. maksymalna zawartość domieszki mleka krów rasy czerwonej - na 40 proc.) oraz gminy, w których może być produkowany. Ser w kształcie wrzecionowatych bloków z charakterystycznym dla regionu zdobieniem odciskany jest w w rozszczepialnej drewnianej foremce, tzw. "oscypiorce". Właśnie od tych foremek pochodzi najprawdopodobniej nazwa sera - gwarowe uoz-scypek (uproszczone następnie do uoscypek) można przetłumaczyć jako rozszczepek.
Polecamy również: Jak górale oszukują turystów?