Jakie smaki PRL-u przetrwały?
Czy dziś też je kupimy?
Dziś, kiedy możemy wybierać w tysiącach produktów, PRL-owska oferta wydaje się jeszcze bardziej mizerna. Jednak z sentymentem wspominamy czasy, kiedy smakowe dylematy ograniczały się do kilku wariantów. Na szczęście nie wszystkie rarytasy PRL-u zniknęły z półek. Niektóre z nich przetrwały próbę czasu lub wróciły w odświeżonej wersji. Ale czy rzeczywiście mają jeszcze ten sam smak?
Dziś, kiedy możemy wybierać w tysiącach produktów, PRL-owska oferta wydaje się jeszcze bardziej mizerna. Jednak z sentymentem wspominamy czasy, kiedy smakowe dylematy ograniczały się do kilku wariantów. Na szczęście nie wszystkie rarytasy PRL-u zniknęły z półek. Niektóre z nich przetrwały próbę czasu lub wróciły w odświeżonej wersji. Ale czy rzeczywiście mają jeszcze ten sam smak?
Lody Calyspo i Bambino
W wielkich białych pudłach, jakie nosili - krążący po plażach i ulicach - legendarni lodziarze zazwyczaj znajdowały się popularne lody Bambino. Śmietankowe, owocowe, kawowe i mieszane - takie przysmaki na patyku rządziły w całej Polsce od początku lat 60 - tych. Orzeźwienie przynosiły też nieco bardziej "luksusowe" kostki Calypso. Czy dziś też je kupimy? Tak, chociaż nie są dostępne w całej Polsce. Calypso przetrwały, na dodatek w prawie niezmienionej formie od 45 lat! Wytrwali znajdą też lody Bambino, które produkuje jedna ze spółdzielni mleczarskich.
Polecamy również:
Jakie są typowo polskie potrawy? Jakie są typowo polskie potrawy?