Jarmuż, brokuły i brukselka lubią przymrozki
Świetnym przykładem warzywa, które lubi zimno jest jarmuż. Może być zbierany także zimą, a niska temperatura dodaje mu tylko walorów smakowych, bo pozbawia roślinę charakterystycznej goryczki. Nadal jest w niej za to mnóstwo wspomagającego trawienie błonnika, witamin (C, A, K i grupy B), karotenoidów chroniących organizm przed atakiem wolnych rodników czy sulforafanu - związku zapobiegającego rozwojowi choroby wrzodowej i zmniejszającego ryzyko zachorowania na nowotwór piersi czy płuc. Warto wiedzieć, że jarmuż możemy kupować na targu nawet późną jesienią i zimą.
Podobnie jak brukselkę, którą zbiera się jeszcze w styczniu, bo bardzo dobrze znosi niewielki mróz. Co więcej, po pierwszych przymrozkach rosną jej walory, a warzywo nabiera wówczas łagodniejszego smaku. To skarbnica witaminy C, której w brukselce jest więcej niż w cytrynie. Jest też bogatym źródłem innych witamin i minerałów, m.in. potasu, magnezu, żelaza, manganu, miedzi czy cynku, a także indoli i izosiarkocyjanianów - substancji chroniących przed nowotworami.
Przymrozki dobrze znoszą również brokuły, które nieprzypadkowo są obowiązkowym składnikiem diet najsłynniejszych modelek. To jedno z najbardziej wartościowych warzyw, dostarczające mnóstwa witamin, błonnika, kwasu foliowego oraz innych cennych składników.