Brak czasu na wspólne posiłki
Duże znaczenie ma także sposób żywienia. Jeszcze dwadzieścia czy trzydzieści lat temu typowa rodzina po powrocie z pracy i szkoły zasiadała do wspólnego posiłku, jeśli nie obiadu, to przynajmniej wczesnej kolacji.
Dziś dorośli pracują w najróżniejszych porach, często długo i do bardzo późna. Dzieci z kolei po szkole uczęszczają na dziesiątki zajęć dodatkowych, pospiesznie łapiąc między nimi kolejne batoniki, a w najlepszym razie jabłka.