Duży producent czy mała olejarnia?
Problemem może być znalezienie oleju naprawdę dobrej jakości. Małe olejarnie, jak tłumaczy Tomasz Kostrubiec, mogą sobie pozwolić na przetwarzanie surowca od lokalnych dostawców i sprawdzać jakość na bieżąco. Problemem staje się dostępność surowców słabej jakości sprowadzanych ze wschodu. - Wątpię, że olejarnia, która ma w swojej ofercie olej kokosowy lub z egipskiej czarnuszki, zrezygnuje z zakupu taniego siemienia lnianego np. z Kazachstanu – uważa właściciel Olejarni Świątecznej.
Pamiętajmy też, że nawet uprawiane ekologicznie nasiona nie zawsze spełniają wymogi jakościowe. - Uważam, że najlepsza jest produkcja zintegrowania, a więc z minimalnym użyciem środków chemicznych do zapobiegania chorobom i szkodnikom upraw. Bardzo ważne jest badanie takiego surowca na zawartość metali ciężkich i mykotoksyn – zauważa nasz rozmówca.