Uwaga na oliwę…
Sałatka grecka nie może obyć się bez dressingu na bazie oliwy z oliwek i octu z białego wina. Problem w tym, że pierwszy z tych składników zastępujemy często rodzimymi olejami, np. słonecznikowym czy rzepakowym, które mają wprawdzie dużo wartości odżywczych, ale zasadniczo zmieniają smak potrawy.
Jednak nawet używając oliwy, nie zawsze zwracamy uwagę na jej jakość, także mającą kluczowe znaczenie dla walorów sałatki. Należy używać produktu uzyskiwanego z pierwszego tłoczenia na zimno, określanego jako "extra virgin". Dokładnie czytajmy etykietę. Zgodnie z przepisami unijnymi musi zawierać formułkę: "najwyższa kategoria oliwy z oliwek, uzyskana bezpośrednio z oliwek i wyłącznie za pomocą środków mechanicznych". Należy też szukać informacji o kraju producenta i pochodzenia oliwy. Do naszej sałatki najlepiej pasuje oczywiście grecka.