Bo utrudnia relacje z ludźmi
Na pizzę ani lody nie pójdziesz, impreza to zakazana przyjemność, a obiad u mamy/babci/cioci staje się istnym koszmarem. Nawet poczęstunku paluszkami trzeba odmówić, bo przecież to się nie mieści w dziennym planie żywieniowym. A jeśli ulegniemy i skusimy się na smakołyki, albo odezwą się wyrzuty sumienia o brak silnej woli, albo wkurzymy się i zarzucimy całą dietę.