Wietnam
Śniadanie w Wietnamie najlepiej zjeść na ulicznym straganie. To zresztą obowiązkowy punkt programu każdego szanującego się turysty. Miseczka ostrej, pożywnej zupy z makaronem, mięsem i krewetkami to coś, co przyprawia o zachwyt każdego. Do tego szklaneczka bardzo mocnej kawy i można ruszać do pracy (lub na zwiedzanie).
Ci, których zupa na śniadanie nie przekonuje, powinny spróbować "wieprzowej owsianki", czyli bułeczki z ciasta drożdżowego z nadzieniem z wieprzowych podrobów i kaszanki. To na pewno ciekawsze niż pospolity tost z dżemem.