Smakowita chemia
Konserwowanie żywności znane jest od dawna. By zapobiec szybkiemu psuciu mięsa nasi dziadkowie i pradziadkowie wędzili je, solili i przechowywali w niskich temperaturach. Dzisiaj wystarcza chemia.
Konserwowanie żywności znane jest od dawna. By zapobiec szybkiemu psuciu mięsa nasi dziadkowie i pradziadkowie wędzili je, solili i przechowywali w niskich temperaturach. Dzisiaj wystarcza chemia.
Czym są konserwanty? To nic innego jak związki chemiczne, które powodują przedłużenie przydatności do spożycia lub trwałości produktów spożywczych i przemysłowych. Producenci żywności często korzystają z dobrodziejstw substancji dodatkowych, chociaż nie wszystkie są zdrowe dla konsumentów. Warto więc poznać te, których należy się wystrzegać. Poniżej opisujemy najczęściej spotykane konserwanty o szkodliwym działaniu.
Kwas sorbinowy (E 200), czyli tzw. utwardzacz. Używany jest do zagęszczania np. masy serowej czy marmolady, a także do utwardzania margaryny. Wywołuje najczęściej reakcje alergiczne.
Kwas benzoesowy (E 210) stosowany w przetworach rybnych, sałatkach, napojach gazowanych z sokami owocowymi, majonezach, koncentracie pomidorowym, marynatach, konserwach warzywnych i owocowych, galaretkach, margarynie. Może podrażnić śluzówkę żołądka i jelit oraz powodować wysypki.
Ester etylowy kwasu p-hydroksybenzoesowego (E 214) dodawany najczęściej do przetworów rybnych, warzywnych i owocowych, margaryny oraz żelatyny spożywczej. Stosowany również w preparatach farmaceutycznych i pastach do zębów. Może mieć działanie odurzające, rozszerzające naczynia i wywołujące skurcze mięśni.
Dwutlenek siarki (E 220) dodawany do ciasta biszkoptowego, kostek rosołowych i tłuszczów cukierniczych powoduje zaburzenia pracy wątroby i przyśpiesza wytwarzanie enzymów trawiennych.
Siarczany (E 220 - 228) znajdujące się m.in. w konserwach, sokach owocowych, winie, czy produktach ziemniaczanych u osób wrażliwych wywołują nudności i bóle głowy.
Środki chemiczne (E 230 - 237) używane przy zabezpieczeniu owoców cytrusowych podczas transportu powodują silne zatrucia pokarmowe i uczulenia.
Heksamina, heksametylenotetraamina i urotropina (E 239) stosowane m.in. do przedłużenia trwałości napojów gazowanych, majonezów, sałatek, marynat, konserw owocowych i warzywnych mają działanie rakotwórcze.
Azotyn sodu i azotyn potasu (E 249-250) stosowane do peklowania wędlin zabezpieczają je przed bakteriami wywołującymi jad kiełbasiany, ale mogą prowadzić do zmian rakotwórczych w organizmie.
Substancje zakwaszające, m.in. kwas octowy (E 260) znajdujący się w owocach i warzywach marynowanych oraz sosach, bywają źle tolerowany przez osoby o wrażliwym żołądku.
Kwas propionowy (E 280) to przeciwutleniacz dodawany do chleba i wyrobów ciastkarskich, który powoduje raka żołądka.
Reasumując: najbardziej szkodliwe konserwanty to E 210 do 219 (rakotwórczy), E 220 (niszczy witaminę B12), E 221 do 227 (zakłóca czynności jelit), E-230 do 233 (powoduje zaburzenia funkcji skóry), E 239 (jest rakotwórczy) i E 249 do 252 (także rakotwórcze). Najmniej szkodliwe są: E 200 do 203, E 236 do 238 i E 260 do 283.
Oczywiście nawet te najmniej szkodliwe środki nie powinny być spożywane w większych ilościach. W nadmiarze wszystko szkodzi.
qk