Beza Pavlova

Powstała aż na Antypodach. Ma zachwycać lekkością, ale nie dajmy się zwieść, bo to bardzo kaloryczny deser. Jak głosi legenda, został przygotowany z wdzięczności dla rosyjskiej tancerki - Anny Pavlovej - za jej trasę koncertową w Nowej Zelandii. Choć do miejsca powstania przysmaku pretensje roszczą sobie również Australijczycy. Chrupiąca na zewnątrz i miękka, ciągnąca się w środku beza przykryta jest bitą śmietaną. Tradycyjnie dekoruje się ją truskawkami, malinami, kiwi, bananami, figami i brzoskwiniami. Bardziej znana i rozpowszechniona wersja z truskawkami pochodzi z Wielkiej Brytanii.