Kuchnia również utrzymana jest w tym stylu. Pomieszczenie powstało z zaadaptowania werandy, więc Kasia świetnie wykorzystała dostępną przestrzeń. Dzięki takiemu zabiegowi, wpuściła do środka dużo światła, co jest kontrastem dla wielu ślepych kuchni. Wchodząca wręcz na szyby zieleń z podwórka kamienicy sprawia wrażenie, jakby gotowała w ogrodzie. Jednak Blogerka jakiś czas temu przyznała, że w kuchni co prawda świetnie sobie radzi, ale nie spędza w niej zbyt dużo czasu, bo obiady jada poza domem, a pozostałe posiłki nie wymagają wielogodzinnych sesji przy kuchence. Mimo to, kuchnia Kasi Tusk nie mogłaby odbiegać stylem od reszty mieszkania.