Ile mięsa jest w mięsie?
Na pierwszy ogień idzie konserwa turystyczna marki Sokołów. Za puszkę zapłacimy około 4,50 zł. To wcale nie jest mało w porównaniu z produktami innych firm. Skład niestety przyprawia o zawrót głowy. Na pierwszym miejscu, owszem, mięso wieprzowe, jednak jest go jedynie 37 proc. Dalej woda, tłuszcz, skórki wieprzowe, mięso oddzielane mechanicznie, przyprawy, zagęstniki, stabilizatory, konserwanty. Samo zdrowie.
– Im krótszy skład produktu tym lepiej, dlatego przy wyborze powinniśmy się kierować tą zasadą – komentuje dietetyk kliniczny Nutri Creative, Anna Jasińska. – W przypadku konserw należy także zwrócić uwagę na zawartość mięsa. Powinno być go jak najwięcej. Unikajmy puszek, w których znajduje się MOM (mięso oddzielane mechanicznie), ponieważ to nic innego jak zmielone na masę resztki mięsa, skórek, chrząstek, a nawet kości. W porównaniu do mięsa oddzielanego ręcznie, MOM zawiera dużo więcej tłuszczów. Taki produkt ma niską wartość odżywczą.