Ryba po grecku
Niewiele osób pamięta, ale w PRL jednym z najtańszych produktów był dorsz. Ta pyszna i zdrowa ryba dziś - ze względu na wysoką cenę - staje się rarytasem. Najbardziej popularnym daniem imprezowym z dorsza była właśnie jego "grecka" odmiana, nieznana w samej Grecji. Rybę trzeba pokroić na kawałki, usunąć ości, posolić, obtoczyć w mące, jajku i bułce tartej i usmażyć. Warzywa: marchewkę, pietruszkę, seler ścieramy na tarce o grubych oczkach. Wrzucamy do rondla wraz z drobno pokrojoną cebulą i smażymy na łyżce oleju. Doprawiamy do smaku, dodajemy przecier pomidorowy i tyle wody, by zrobił się gęsty sos. Zalewamy nim usmażoną rybę i gotowe.