Czy rzeczywiście tak jest?
Być może amerykańskie nawyki żywieniowe nie należą do najzdrowszych, ale czyż reszta świata powoli ich nie przejmuje? Czy tak cenny dziś czas, którego wiecznie nam brakuje nie powoduje, że nasza dieta zaczyna przypominać tą zza oceanu? Warto się nad tym zastanowić.