Po poskręcanych gałęziach arganii kozy biegają równie sprawnie, co po kamiennej pustyni pod drzewem. Zielone liście i młode pędy są równie łakomym kąskiem, co owoce – przynajmniej dla kóz. Dla ludzi liczą się wyłącznie te ostatnie, a w zasadzie nie tyle one same, co ziarna, które skrywają.