Pierogi ruskie od serca

• 1/2 kg. mąki pszennej
• 1 żółtko
• 1 płaska łyżka masła
• 230 ml ciepłej wody
• 1 płaska łyżeczka soli
• • Farsz:
• 1 kg. ziemniaków
• 1/2 kg. twarogu półtłustego
• 2 średnie cebule
• sól
• pieprz prawdziwy

Farsz
Ziemniaki gotujemy w lekko osolonej wodzie.
Po ugotowaniu,gdy ziemniaki są jeszcze ciepłe,dokładnie je rozgniatamy.
Ja robię to najpierw tłuczkiem do ziemniaków,potem dodaję twaróg i używam blendera,aby masa była niebywale gładka.
Cebulę kroję w drobną kostkę i smażę na patelni,aż ładnie się zarumieni.
Dodaję do masy twarogowo-ziemniaczanej.
Przyprawiam solą i sporą ilością pieprzu prawdziwego.
Wszystko mieszamy do idealnego wymieszania się składników.

Ciasto:
Do miski wsypujemy mąkę,sól,wbijamy żółtko,dodajemy masło i ręką rozcieramy składniki,aby masło i żółtko dokładnie połączyły się z mąką.
Jedną ręką wlewamy powoli dosyć gorącą wodę,a drugą mieszamy ciasto, żeby składniki dokładnie się połączyły.
Zagniatamy ciasto,aby było idealnie gładkie.

Ja w międzyczasie gotuję w garnku z pokrywką osoloną wodę i gdy ciasto jest już zagniecione przekładam je do plastikowej miski i przykrywam szczelnie mocno nagrzaną pokrywką.Dzięki temu ciasto nie wysycha i jest ciepłe przez cały czas robienia pierogów.

Ciasto wałkujemy na dosyć cienkie placki,podsypujemy mąką,gdy niechcący zaczyna się do nas kleić.
Do wykrajania używam kieliszka do czerwonego wina.Rozmiarem jest idealny do otrzymania pierogów w rozmiarze,jaki możecie zobaczyć na zdjęciu.

W wykrojone krążki wkładamy farsz (u mnie panuje zasada - Im więcej,tym lepiej),sklejamy palcami a później widelcem.Dzięki temu pierożki mają ładne falbanki i nie rozklejają się.
Pierogi partiami wrzucamy na gotującą się osoloną wodę.
Gdy wypłyną wyjmujemy je i układamy na talerzu,najlepiej tak,aby nie stykały się ze sobą do momentu wystygnięcia.

Podajemy ze skwarkami i polane lekko tłuszczykiem jaki powstał przy smażeniu boczku.

Pierogi smakują również idealnie odgrzewane na patelni.

Podawać polane masłem ze zrumienioną na brązowo cebulą, smaczbe są też ze skwarkami z chudego boczku lub podwędzanej wędliny.
Na drugi dzień można je odgrzać w piekarniku w naczyniu żarodopornym.

Przepis dodał użytkownik ania_jukej