Mrożone brokuły
Idiotyczny nagrobek wystawił sobie za to pewien przemytnik narkotyków. Kierowca ciężarówki z Ohio przewoził mrożone brokuły, a między nimi - na samym dnie, jak wskazywał rozsądek i instynkt samozachowawczy mający chronić przed wpadką - ukrył transport kokainy.
Problem pojawił się dopiero podczas rozładunku. Mężczyzna tak się spieszył z wydobyciem narkotyków, że zamiast najpierw wyjąć część warzyw, od razu "zanurkował" pomiędzy mrożonki. Pechowo utknął między nimi głową w dół. Policjanci znaleźli przemytnika w stanie równie żywym, co jego towar. Spomiędzy paczek brokułów wystawały tylko dwie zimne jak (_ nomen omen _) lód stopy.