Jak działają napoje energetyczne

Wystarczy kilka łyków byśmy poczuli się się pobudzeni, bardziej aktywni, pełni sił. Moglibyśmy przenosić góry. A wszystkie te dobroci kryją się w niewielkiej puszce napoju energetycznego, po którą coraz chętniej sięgamy jak po kawę. Tyle że wygodniejszą i szybciej działającą.

Jak działają napoje energetyczne
Źródło zdjęć: © archiwum | archiwum

Jak również bardziej szkodliwą, choć o tym już nie każdy miłośnik energii zamkniętej w puszce ma ochotę pamiętać. Tymczasem o ile kawa pita w rozsądnych ilościach (dwie do trzech filiżanek dziennie) jest jak najbardziej dopuszczalna, a niekiedy nawet zalecana w codziennej diecie, o tyle stosowanie napojów energetycznych na dłuższą metę jest szkodliwe dla organizmu.

Jak nowonarodzeni

Mechanizm działania jest w sumie dość prosty. Nie ma większego znaczenia marka ani cena, bo skład wszystkich tzw. „energy drinków" jest niemal identyczny: woda, cukier, regulator kwasowości, dwutlenek węgla, trochę witamin (zwłaszcza z grupy B), niewielkie ilości tłuszczu oraz białka. Oraz magiczne dodatki: kofeina, tauryna i okazjonalnie guarana, zwana naturalną kofeiną.

Kofeina to z naukowego punktu widzenia alkaloidowy środek psychoaktywny zaliczany do stymulantów; mówiąc wprost - pobudzacz. Ten związek chemiczny wpływa na ośrodkowy układ nerwowy, poprawiając nastrój i chwilową koncentrację (choć zaburzając pamięć długotrwałą), usuwając zmęczenie i pobudzając korę mózgową. Zwiększa też zapotrzebowanie na tlen oraz wydzielanie adrenaliny, pod wpływem której nasze ciało uruchamia rezerwy energii, by przygotować się na kolejne wyczerpujące zadania.

Tauryna z kolei przyspiesza regenerację mięśni po wysiłku poprzez wspomaganie procesów utleniania. Ponadto jest neuroprzekaźnikiem, poprawia funkcje poznawcze i być może pomaga w nauce.

Uzależnienie i wyczerpanie

Samo dobro? Niby tak, choć warto wspomnieć, że kofeina wywołuje również uczucie lęku i ogólnego niepokoju. Przede wszystkim jednak kofeina uzależnia - nie tak silnie jak nikotyna czy inne narkotyki, ale wystarczająco, by w braku pożądanej przez organizm substancji wywołać zespół abstynencyjny, który przejawia się zmęczeniem, trudnościami w osiągnięciu koncentracji, złym humorem czy bólami głowy.

Regularne popijanie cudownego napoju traci jednak swój urok. Kolejną właściwością kofeiny jest to, że dłuższy okres częstego jej przyjmowania powoduje osłabienie reakcji organizmu. Zamiast czuć się rześcy i wypoczęci, potrzebujemy puszki specyfiku tylko po to, żeby w miarę normalnie funkcjonować, nie czuć wiecznego zmęczenia i rozproszenia.
Tymczasem przedłużające się spożywanie napojów energetycznych nie pozostaje bez wpływu na ciało. Jedna puszka zawiera większą dawkę kofeiny niż mocna kawa. Biorąc pod uwagę właściwości przyspieszające przemianę materii oraz utrzymywanie organizmu w stanie wiecznego pobudzenia, wiecznego alarmu, trudno się dziwić, że przez regularne spalanie rezerw energii w efekcie czujemy się całkiem wyczerpani.

Ze względu na podniesienie ciśnienia krwi oraz przyspieszenia akcji serca łatwo też nabawić się chorób układu krwionośnego, a przez obciążającą chemię - problemów z wątrobą. Jeśli nadużywamy kofeinowych napojów, możemy zniszczyć sobie zdrowie na całe życie.

Środek awaryjny

Reakcję organizmu na napój energetyczny można porównać do wydobycia z siebie wszystkich sił w obliczu niebezpieczeństwa. I tym właśnie powinna być nasza kofeina w puszce: rozwiązaniem awaryjnym.

Nie ma żadnych przeciwwskazań, by zdrowy dorosły człowiek (wyjątkiem są kobiety w ciąży, dla których spożywanie tego typu specyfików jest stanowczo odradzane) od czasu do czasu sięgnął po napój, gdy musi poradzić sobie z wyjątkowo trudnym zadaniem. Krótkie pobudzenie umysłu może pomóc pracować dynamicznie i efektywnie, ale nie powinno stać się regułą.

Nie mylmy też przypadkiem kofeinowego dopalacza z płynem izotonicznym, który wspomaga szybką regenerację ciała po intensywnym wysiłku fizycznym. Wreszcie mimo panującej mody postarajmy się nie łączyć napoju energetycznego z alkoholem, ponieważ jest to niebezpieczne - może prowadzić m.in. do zapaści.

mb

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Wspiera jelita, chroni nerki. Wiele osób mija obojętnie w sklepie, bo nie wie, jak przyrządzić
Wspiera jelita, chroni nerki. Wiele osób mija obojętnie w sklepie, bo nie wie, jak przyrządzić
Najlepszy chleb z dyskontu. Dietetyk wskazał konkretny produkt
Najlepszy chleb z dyskontu. Dietetyk wskazał konkretny produkt
Dodaje energii lepiej niż mała czarna i topi tłuszcz na brzuchu. Pij codziennie rano
Dodaje energii lepiej niż mała czarna i topi tłuszcz na brzuchu. Pij codziennie rano
Te napoje najlepiej nawodnią organizm w czasie upału. Woda nie załapała się do pierwszej trójki
Te napoje najlepiej nawodnią organizm w czasie upału. Woda nie załapała się do pierwszej trójki
Nie możesz się doczekać swoich pomidorów na kanapce? Tak przyspieszysz ich dojrzewanie
Nie możesz się doczekać swoich pomidorów na kanapce? Tak przyspieszysz ich dojrzewanie
Pij ten naturalny eliksir codziennie. Będziesz mieć wyborny nastrój i promienną skórę
Pij ten naturalny eliksir codziennie. Będziesz mieć wyborny nastrój i promienną skórę
Wiele osób ignoruje ten sygnał. Ekspertka wyjaśnia, co oznacza senność po jedzeniu
Wiele osób ignoruje ten sygnał. Ekspertka wyjaśnia, co oznacza senność po jedzeniu
Szukaj na straganach. Są tanie i wymiatają złogi z jelit jak szczotka
Szukaj na straganach. Są tanie i wymiatają złogi z jelit jak szczotka
Czy warto jeść kurki? Słowa dietetyków dają do myślenia
Czy warto jeść kurki? Słowa dietetyków dają do myślenia
Jesz odgrzewany makaron? Naukowcy sprawdzili, jak wpływa na organizm
Jesz odgrzewany makaron? Naukowcy sprawdzili, jak wpływa na organizm
Tylko w tych godzinach podlewam ogórki. Dzięki temu nie pali ich słońce ani nie rozwija się zaraza
Tylko w tych godzinach podlewam ogórki. Dzięki temu nie pali ich słońce ani nie rozwija się zaraza
Wsyp 1 łyżeczkę do kawy i pij każdego ranka. Stawy nie będą strzelać, a na jelita zadziała jak balsam
Wsyp 1 łyżeczkę do kawy i pij każdego ranka. Stawy nie będą strzelać, a na jelita zadziała jak balsam