Trwa ładowanie...
targi gastronomiczne
08-05-2017 13:26

Cała pyszna Polska we Wrocławiu. Targi gastronomiczno-hotelarskie Magdy Gessler

Pierwszy weekend czerwca we Wrocławiu upłynie pod znakiem kulinarnych doznań. Hala Stulecia wypełni się aromatami najlepszych potraw z różnych stron świata, a podniebienia gości będą rozpieszczane wykwintnymi smakami. Wszystko za sprawą targów Pyszna Polska 2017, którym patronuje sama Magda Gessler. Goście będą mogli rozsmakować się w daniach takich mistrzów jak: Robert Sowa, Robert Poliński, Mikołaj Rey, Marcin Jabłoński, Beata Śniechowska, Mateusz Nowak, Dr Józef Sadkiewicz. To nie wszystko! Podczas wydarzenia swoją wiedzą podzielą się znawcy dobrego wina i sztuki hotelarskiej.

Cała pyszna Polska we Wrocławiu. Targi gastronomiczno-hotelarskie Magdy GesslerŹródło: Materiały prasowe
d4e0z02
d4e0z02

Ewelina Wąs – Czy Polacy znają swoją rodzimą kuchnię? Czy uważa pani, że takie wydarzenia, jak tegoroczne targi gastronomiczno-hotelarskie są potrzebne?
Magda Gessler - Wydaje mi się, że Polska jest krajem dla samych Polaków mało znanym, mało docenianym. Bardzo często wyjeżdżam za granicę, a w tej chwili jest ona wielką niewiadomą. Zbyt dużo się dzieje na świecie, a Polacy ceniąc poczucie bezpieczeństwa, każde ryzyko odczuwają jako zagrożenie. Boją się bardziej niż inni, może ze względu na to, że nie wszyscy władają językami, że często biura podróży ich zawodzą. A w Polsce właśnie zaczyna się zupełnie nowa historia, zaczyna powstawać naprawdę solidna i przepiękna baza hotelowa. Hotele budują deweloperzy, ale prowadzą je prywatne rodziny od a do zet, wkładając w tę pracę całe serce. Hotele są estetyczne, w miejscach naprawdę zjawiskowych. Nikt w Europie sobie nawet nie wyobraża, jak piękna jest Polska, jak bogata w takie właśnie hotelowe niespodzianki. To nie są ogromne hotele, to nie są jakieś ogromne konglomeraty turystyczne, tylko nieduże hoteliki na 60 osób. Jednak są właściciele, jak na przykład pan Łukasz z Ustki, który ma doskonale prosperujący hotel prawie na 800 osób, tak niezwykle popularny wśród rodzin z dziećmi, że trudno tam znaleźć wolne miejsce. Polacy więc taką Polskę muszą odkryć na nowo, bo naprawdę warto.

- Skąd Wrocław?

- Wrocław to miasto bardzo blisko Europy, z masą młodzieży, która ma okazję poznać swój kraj od tej nieznanej strony. Miasto zadbane, bardzo dobrze prowadzone przez prezydenta. Z osobistym wątkiem dla mnie, bo tu urodził się mój pierwszy śp mąż. Miasto, do którego jest zewsząd blisko, może najdalej z Warszawy. Stąd tutaj te targi ukazujące nowe oblicze Polski restauracyjno-hotelowej. Chcę pokazać naprawdę dobre restauracje, około dwieście miejsc, z których 120 co najmniej jest bardzo interesujących i ciekawych, promujących produkty lokalne w niedrogi, prosty, fajny sposób. To już prawie sieć, nowa historia naszego kraju. To musi podnieść poczucie własnej wartości i właścicieli, i klientów. Nowa siła powinna się obudzić w Polakach!

- Co może nas spotkać na targach Pyszna Polska?

- Może nas spotkać prezentacja pysznych restauracji, znakomitych jednostek, które same gotują, indywidualności kulinarnych, indywidualności ze świata plastyki czy też estetyki, bo będzie gościć u nas Krzysztof Gojdź. I będą też hotele, i Spa oraz wszyscy ci, którzy zaopatrują restauracje w żywność, tworzą bazę dla funkcjonowania w/w palcówek, ogólnie cała masa ludzi pracujących w wielkim przemyśle turystycznym, tak ważnym wreszcie dla Polski.
Wydaje mi się, że te 120 restauracji po „Kuchennych Rewolucjach” stworzyły fenomenalny trend lubienia własnego kraju, pokochania go, wychodzenia do restauracji bez strachu, że drogo, wychodzenia ze znajomymi, do sąsiedzkiej knajpki, jak np. na Kujawach, na gęsie udko. Kiedyś nie do pomyślenia, bo na co dzień u nas to kurczak i schabowy… Uruchamiamy Polskę na różnych frontach absolutnych specjałów, przyjemności, pięknych widoków, bo tak są usytuowane hotele.
Ogólnie na targach będzie POLSKA bardzo smaczna, bardzo kolorowa, zupełnie inna niż ta, którą sobie wyobrażają w Ameryce, ta ze schabowym i kiełbasą na pikniku. Jest to teraz naprawdę inny kraj, taka Szwajcaria Europy, nieodkryty, bardzo zdrowy, z cudną przyrodą. Ja po prostu życzę wszystkim, żeby uwierzyli w nasz kraj i go budowali naszymi pieniędzmi, a nie wyjeżdżali i wydawali te pieniądze gdzie indziej.

- Czyli wystawcy, a co oprócz wystawców?

- Będą też kolacje, będą bardzo znani ludzie, z którymi będzie można porozmawiać i pogotować, będą specjaliści od tego, jak tworzyć restauracje i hotele. Będą ludzie, którzy nam podpowiedzą, jak wcielić w życie ciekawy pomysł, jak promować własny region. Jesteśmy ludźmi renesansu, którzy chcą uczestniczyć w bardzo ciężkim przedsięwzięciu, jakim jest prowadzenie restauracji czy hotelu.

d4e0z02

- Z Wrocławia pochodzi kilku master i top szefów, czy tu się najsmaczniej jada?

- Wrocław jest miastem, do którego przybyła po wojnie ludność napływowa, praktycznie zewsząd, stąd uroda kuchni. Polska jest zresztą najbliżej kuchni fusion. Natomiast uważam, że Wrocław, który ma dużo indywidualności kulinarnych, nie ma dobrych restauracji. Jest to miasto, które powinno tętnić życiem w dobrych restauracjach, a tak nie jest. Może wynika to z tego, że w mieście jest bardzo dużo studentów, których nie stać na lokale. Na Rynku ceny są bardzo wysokie, nie ma takiej alternatywy jak Kazimierz w Krakowie. Chociaż Krakowa też nie uważam za miasto o bardzo dobrych restauracjach.

- Jak jest pani stosunek do Wrocławia?

- Jak już wspomniałam, tu się urodził mój pierwszy mąż. Stąd sentyment. Natomiast ja uważam, że Wrocław jest jednym z piękniejszych miast, ma cudowny Rynek i roześmianych ludzi, najpiękniejsze kobiety i cóż powiedzieć więcej? Miasto, które bardzo lubię i lubię okolice Wrocławia, lubię bliskość Wrocławia do całego świata. Bardzo mi to odpowiada psychicznie.

- A kogo spotkamy na targach Pyszna Polska?

- Myślę, że Magdę Gessler. Myślę, że znakomite postaci z branży i mediów, ale to bym chciała jeszcze zachować w tajemnicy. A na pewno oprócz kulinarnych sław z Polski i świata, będzie można trafić na produkty, o których nikt nie wiedział, że są polskie, np. kawior ze ślimaka. Będzie wielu wystawców, którzy zaprezentują polską kuchnię w nowej odsłonie, odkryją ją dla nas. Będzie można podziwiać nieprawdopodobnie piękne miejsca naszego kraju, bo zaprezentują się hotele tam właśnie się znajdujące. Będzie wiele przykładów na to, jak można odnieść sukces w gastronomii, jak mieć satysfakcję z tego, że robi się to, co się kocha i jak tworzy się mocną pozycję finansową i społeczną. Zachęcam państwa do tego, by być ciekawym tych targów, ponieważ znajdziecie tam rzeczy, o których nie marzyliście. W jednym miejscu odbyć podróż po całej Polsce.

Rozmawiała Ewelina Wąs, Dziennikarka Radia ESKA

d4e0z02
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4e0z02
Więcej tematów