Pakowanie drugiego śniadania. Popularna folia może być niebezpieczna

Żeby nasze drugie śniadanie czy lunch wyglądało apetycznie, gdy po nie sięgniemy, było zdrowe i smaczne, musimy jednak odpowiednio je zapakować. Banan czy kanapka w foliowym woreczku, noszona przez kilka godzin w torebce czy plecaku, z pewnością mocno stracą na atrakcyjności i istnieje spore ryzyko, że zrezygnujemy z posiłku. Nie wszystkie opakowania bowiem nadają się do zawijania lub przechowywania wszystkich produktów...

Uwaga na plastik!

Najważniejszą rzeczą, o jakiej musimy myśleć, pakując drugie śniadanie jest to, czy produkty się nie popsują lub zmienią smak. Przede wszystkim zwróćmy uwagę na temperaturę. W ciepłe dni jedzenie bardzo szybko się psuje, szczególnie gdy jest nieodpowiednio zabezpieczone. Najbardziej popularnym sposobem pakowania żywności są tzw. lunchboxy, czyli plastikowe pudełka, specjalnie wyprodukowane w tym celu. Wykonane są z tworzywa sztucznego, które ma, teoretycznie, być neutralny w kontakcie z jedzeniem. Jednak nie zawsze tak jest.

Plastikowe pudełka zawierają często ftalany,substancje chemiczne, które reagują z niektórymi produktami. Powinniśmy unikać pakowania do pudełek przede wszystkim produktów zawierających kwas: pokrojonych cytrusów, sałatek przyprawianych sokiem cytrynowym lub octem. Produkty zawierające jogurt czy mleko także nie lubią sąsiedztwa plastiku. Nie najlepszym pomysłem jest więc przygotowywanie na drugi posiłek w ciągu dnia np. twarożku ze szczypiorkiem i pakowanie go do lunchboxa.

Pojemniki po lodach? Lepiej nie...

W pudełkach plastikowych dobrze zabezpieczymy natomiast kanapki z majonezem lub keczupem oraz miękkie owoce - np. banany: nie zgniotą się, nie rozpadną i będą przez kilka godzin smaczne i apetyczne. Pamiętajmy jednak o tym, że pudełka z plastiku trzeba myć po każdym użyciu, nawet jeśli wydaje się nam, że jest czyste.

Zamiast profesjonalnych lunchboxów czasami używamy pudełek po lodach. To błąd! Pudełka po lodach są jednorazowego użytku. Wszystkie tego typu opakowania powinny być wyrzucane od razu po zużyciu ich zawartości, ponieważ wraz z biegiem czasu mogą wydzielać szkodliwe substancje.

Foliowe ryzyko

Folia aluminiowa jest kolejnym, bardzo popularnym sposobem na pakowanie żywności. Jest do tego przeznaczona, choć nie wszystko zawijajmy w ten cieniutki metal. Już w połowie lat 90. udało się wykazać, że ogromny wpływ na przenikanie do żywności nadmiernej ilości aluminium ma sposób przechowywania produktów spożywczych. Pamiętajmy, że nadmiar aluminium w organizmie może powodować choroby, m.in. układu nerwowego. Aluminium z folii może przenikać do owijanej nią żywności - zwłaszcza kwaśnej i mocno przyprawionej. Tego rodzaju opakowanie nie powinno mieć kontaktu z owocami cytrusowymi, pomidorami oraz zrobionym z niego przetworami. Nie owijajmy folią również jabłek i kanapek. Folia może zabezpieczyć np. garść orzechów czy suszone wędliny.

Papier czy woreczki?

Plastikowe, jednorazowe torebki śniadaniowe to nie jest odpowiednie opakowanie dla miękkich owoców, czy kanapek. Po kilku godzinach zamiast smacznego posiłku będziemy mieli bezkształtną masę nienadającą się do jedzenia. Do takich torebek najlepiej pakować batoniki i inne słodycze. Jabłko czy twarda gruszka w torebce foliowej to także dobre rozwiązanie, szczególnie że dzięki takiemu opakowaniu owoce wyprodukują więcej cukru i będą słodsze.

Papier śniadaniowy lub papierowe torebki są na pewno bardzo neutralne w kontakcie z żywnością. Zapakowane w papier kanapki nie stracą swojego smaku, nie wyschną i można je jeść nawet kilka godzin po zapakowaniu. Nie pakujmy jednak w papier produktów zbyt wilgotnych, takich jak kanapki z pomidorami lub ogórkami kiszonymi. Soki z tych warzyw mogą rozmoczyć papier i posiłek stanie mało apetyczny.

Nie ma jednego, idealnego sposobu pakowania wszystkich rodzajów żywności. Dlatego pamiętajmy o dobraniu najlepszego opakowania do naszego posiłku - dzięki temu zachowamy jego wygląd, smak i będziemy mieli pewność, że jest równie wartościowy, jak w chwili przygotowania.