Trwa ładowanie...

Ile kalorii mają karnawałowe przysmaki?

Przeciętny Polak w czasie Tłustego Czwartku zjada 2-3 pączki. Do tego potrafi zmieścić kilka oponek i kilkanaście faworków. Mówi się, że tego dnia kalorii się nie liczy, jednak może jednak warto się im przyjrzeć i powstrzymać się przed zjedzeniem kolejnej słodkości, by zadbać o swoje zdrowie? W końcu jeden pączek zamiast pięciu również pozwoli nam wypełnić tradycję.

Jeden pączek ma blisko 300 kalorii Jeden pączek ma blisko 300 kalorii Źródło: Adobe Stock, fot: AGNES KANTARUK
dhothaa
dhothaa

Ile kalorii mają tłustoczwartkowe łakocie?

Nie ma się co oszukiwać. Żadne kombinacje nie sprawią, że karnawałowe pączki będą dietetyczne. Czy to smażone, czy pieczone zawsze będą bardzo kaloryczne. A jeśli rzeczywiście mają nam smakować i sprawiać przyjemność w czasie jedzenia, będą posypane cukrem pudrem, posmarowane lukrem albo polane czekoladą. Ile konkretnie kalorii mają różnego rodzaju tłustoczwartkowe słodkości?

  • Jeden pączek z dżemem polany lukrem waży ok. 70 g, a jego kaloryczność wynosi średnio 292 kcal.
  • Jeśli zamiast lukru ten sam pączek oprószymy cukrem pudrem, zawartość kalorii spadnie w nim do ok. 260 kcal.
  • Pączek wiedeński, czyli tzw. gniazdko, zazwyczaj jest mniejszy i lżejszy od zwykłych pączków. Waży ok. 30 g, a robi się go z ciasta parzonego. Nie ma nadzienia, jednak jest obficie oblany lukrem. Jedno gniazdko to minimum 120 kcal.
  • Oponka, czyli tradycyjny pączek z dziurką w środku, również waży ok. 30 g. Zazwyczaj jest wzbogacona o różnego rodzaju posypki i polewy. Od nich też zależy ich kaloryczność, ale średnio możemy liczyć, że jedna oponka zawiera prawie 100 kcal.
  • Pączek pieczony, który uchodzi za bardziej dietetyczny, gdyż nie smaży się go na głębokim tłuszczu, to jednak ciągle ok. 209 kcal. Waży on średnio 60 g.
  • Pączuszki serowe mają różną kaloryczność w zależności od tego, jaki ser stanowi bazę ciasta – czy jest on tłusty, półtłusty, chudy a może homogenizowany. Zazwyczaj mają one niewielkie rozmiary, ale już 100 g tego rodzaju pączków to średnio 230 kcal.
  • Faworki na pierwszy rzut oka wydają się lekkie i małokaloryczne, jednak ciągle smaży się je na głębokim tłuszczu. Jeden faworek to ok. 87 kcal, ale czy znamy kogoś, kto kończy jedzenie faworków na jednej sztuce? A 100 g faworków to już ponad 510 kcal!
  • Różę karnawałową przygotowuje się z takiego samego ciasta, co faworki. Na jedną różę składa się jednak kilka krążków, na które nakładamy porcję dżemu. Na wierzch nie żałujemy cukru pudru, a czasami nawet lukru. Jedna róża waży podobnie jak średniej wielkości pączek, ale jej kaloryczność wynosi aż 300 kcal.

Zapomnij o kawie z mlekiem. Najdziwniejsze dodatki do kawy

Co należy robić, by spalić jednego pączka?

W czasie Tłustego Czwartku nie wypada przecież nie zjeść żadnego pączka. Warto jednak wiedzieć, co potem trzeba zrobić, by spalić przyjęte kalorie. Aby tego dokonać, musimy:

  • wchodzić po schodach przez 12 minut,
  • biegać 20 minut,tańczyć 30 minut,
  • 30 minut skakać na skakance,
  • 30 minut pływać żabką,całować się namiętnie przez 45 minut,
  • 45 minut intensywnie ćwiczyć na siłowni,
  • 45 minut jeździć na nartach,jeździć na rowerze przez 50 minut,
  • 60 minut jeździć na łyżwach,
  • 60 minut uprawiać seks,
  • 60 minut robić zakupy, chodząc po galerii,
  • 90 minut odkurzać,
  • 150 minut rozmawiać przez telefon,
  • 180 minut zażywać kąpieli,
  • 240 minut spać,
  • 600 minut oglądać telewizję.
dhothaa

Widzimy, że niektóre ze sposobów na spalenie przyjętych kalorii są całkiem przyjemne. Należy jednak pamiętać, że każdy dodatkowy pączek czy faworek to kolejne kalorie, które coraz trudniej będzie zgubić.

Czym grozi zjedzenie zbyt dużej ilości słodkich przysmaków?

Nie będę tu już pisać o dużej ilości przyswojonych kalorii, które pomimo zaklinania tradycji trafiają do naszego organizmu i odkładają się w różny sposób. Skupię się na innych zagrożeniach nadmiernego jedzenia karnawałowych łakoci.

Różnego rodzaju pączki zazwyczaj są nadziewane. Mają w sobie nie tylko marmoladę czy konfiturę, ale też budyń, masę adwokatową, bitą śmietanę czy też czekoladę. Na wierzchu zaś obsypane są cukrem pudrem, polane lukrem z dodatkiem kandyzowanej skórki pomarańczowej albo cukrowej posypki. To dodatkowe porcje cukru, które nie tylko podnoszą kaloryczność danych produktów.

Dostarczają one więcej węglowodanów prostych, które powodują gwałtowny wyrzut glukozy do krwi, ale potem równie nagły jej spadek. Dlatego też po zjedzeniu pączka czy faworka szybko stajemy się głodni i sięgamy po kolejnego. Tym sposobem zamiast jednej lub dwóch sztuk, do naszego żołądka trafia ich znacznie więcej.

dhothaa

Musimy też pamiętać, że większość karnawałowych przysmaków smażona jest na głębokim tłuszczu. Mimo różnych zabiegów, tłuszcz jest wchłaniany przez ciasto w większej lub mniejszej ilości. Tym samym łakocie są ciężkie na żołądek i długo się trawią. Jeśli zjemy ich zbyt dużo, możemy odczuwać ból brzucha, zgagę, niestrawność, wzdęcia, a nawet dostać biegunki.

Czy dla chwilowej satysfakcji warto więc poświęcić swoje dobre samopoczucie i zdrowie? Znacznie lepiej zwyczajnie zachować umiar.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
dhothaa
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dhothaa
Więcej tematów