Galareta z kurczakiem i suszoną śliwką. Delikatna i pełna smaku

"Jestem amatorką galarety z nóżek i tego typu potraw, ale podczas jednej rozmowy ze znajomym uznałam, że zrobię ją po swojemu i dopasuje pod moje podniebienie. I tak powstała galareta z mięsie z kurczaka, z podsmażaną cebulką, boczkiem i śliwką w środku. Musicie uwierzyć mi na słowo, bo wyszła bardzo smaczna, delikatna, chudziutka, z mnóstwem białego mięska" - czytamy na blogu "Marta M.".

• 3 podudzia z kurczaka z kością, ale bez skóry
• 2 szklanki wody
• 2 liście laurowe
• 1 filet z kurczaka
• 1 pietruszka obrana, pokrojona w paseczki
• 1 bulionetka knorra z kurczaka
• 1 cebula poszatkowana w kostkę
• 1/2 szklanki chudego wędzonego boczku, w kawałkach
• kilka śliwek suszonych
• 5 płatów żelatyny

Przygotuj blaszkę najlepiej silikonową, ale jeśli masz tylko teflonową, to wyłóż ją folią spożywczą, tak, aby spory kawałek folii wystawał poza brzegi blaszki. Będzie ci łatwiej wyciągnąć galaretę z formy. W średnim garnku gotujemy (2 szklanki wody) podudzia, liść laurowy, pietruszkę oraz dodajemy bulionetkę. Na patelni, na oleju podsmażamy na złoty kolor cebulkę oraz boczek. Do dokładnym zarumienieniu zdejmujemy z ognia i odstawiamy. Po około 30 minutach gotowania się podudzi, dodajemy fileta i na małym ogniu pod przykryciem dalej gotujemy, aż mięso będzie ładnie odchodzić od kości. Po ugotowaniu się mięsa, przelewamy bulion do miseczki i odstawiamy, aby przestygł. Mięso oddzielamy od kości, a fileta kroimy na mniejsze kawałki. Mieszamy razem z cebulką i boczkiem oraz śliwkami. Tak przygotowany farsz wykładamy na blaszkę. Żelatynę zalewamy zimną wodą i czekamy, aż zmięknie (kilka minut). Odsączamy z niej wodę (najlepiej wykręcić ją rękoma) i umieszczamy ją w jeszcze ciepłym bulionie. Mieszamy.
Zalewamy mięso w foremce i odstawiamy w chłodne miejsce, najlepiej na całą noc, aby galareta porządnie stężała.

Zobacz też przepis na dorsza w delikatnym cieście