Ciastka francuskie ze szpinakiem i mozzarellą
- mrożone ciasto francuskie
- 200 g mrożonego szpinaku
- 1 łyżka masła klarowanego lub oliwy
- 0,5 zmiażdżonego ząbka czosnku
- 125 g mozzarelli
- ok. 100 g szynki
- 1 duży pomidor
- musztarda,
- pieprz świeżo mielony,
- sól do smaku
Ciasto francuskie wyjmujemy z zamrażalnika, aby się rozmroziło. W garnuszku rozgrzewamy masło/oliwę i wrzucamy połamaną na kawałki taflę zamrożonego szpinaku.
Dusimy do momentu kiedy odparuje cała woda (ok. 5 min.) i doprawiamy solą, pieprzem i czosnkiem. Pomidora sparzamy i obieramy ze skórki. Kroimy na plastry podobnie jak mozzarellę i szynkę.
Rozwijamy rozmrożone ciasto francuskie i wykrawamy z niego za pomocą dużej szklanki lub półlitrowego garnuszka krążki o średnicy ok. 10 cm.
Na krążkach ciasta układamy kawałki szynki i smarujemy je musztardą.
Następnie układamy plastry mozzarelli i posypujemy świeżo zmielonym pieprzem.
Dodajemy kawałki pomidora i nakładamy ok. łyżeczki szpinaku.
Smarujemy brzegi krążków wodą i przykrywamy drugim krążkiem ciasta. Delikatnie ściskamy oba brzegi i zawijamy do góry i do wewnątrz.
Pieczemy najpierw w temperaturze 240 stopni przez 15 minut, a potem 10 minut w temperaturze 200 stopni na złocisty kolor. Efekt pysznie wygląda i tak samo smakuje!
Opisane poniżej ciasteczka zrobione są z ciasta francuskiego i wytrawnego nadzienia, m.in. z mrożonego szpinaku. Ciasto francuskie najlepiej kupić w sklepie w postaci mrożonej. W sumie to jeden z bardziej praktycznych wynalazków kuchennych. Zrobienie samemu ciasta francuskiego zabiera mnóstwo czasu i nie ma pewności, że wyjdzie nam dobrze. Czemu? Odpowiedź jest prosta: w zasadzie to dwa ciasta - grunt i ciasto maślane. Trzeba uformować z nich warstwy, naprzemiennie układać i wprawnie wałkować, aby powstała wielowarstwowa struktura wyglądająca jak listki.
Trzeba tu jeszcze zdemaskować "francuskość" tego ciasta, które jest takie wyłącznie z nazwy. Nie zostało wymyślone we Francji. Znane są przykłady podobnych ciast ze starożytnej Grecji, Rzymu, czy Bliskiego Wschodu, np. turecka baklawa. A mimo to pierwszy przepis, który pojawił się ok. 1650 r. nosi nazwę "ciasto francuskie". I tak już zostało. W Polsce pierwsze wzmianki na temat tego ciasta pojawiły się sto lat później. Na Kaszubach funkcjonuje legenda jakoby miejscowe "listkowe" ciasto rozpowszechniło się po pobycie Napoleona w Gdańsku w 1807 r.
Polecamy w wydaniu internetowym www.tanio-szybko-smacznie.pl
Podziel się opinią
Komentarze