Ryby w puszce – na co zwrócić uwagę podczas zakupu?
Z pewnością każdy z nas przynajmniej raz sięgnął po rybę w puszce. Może to był śledź, może tuńczyk czy szprot. Zjedliśmy taką rybkę, bo potrzebowaliśmy szybko coś przekąsić, nic innego nie było pod ręką albo po prostu lubimy ten smak. Czy ryba w puszce jest zdrowa i na co zwrócić uwagę podczas jej kupowania?
Ryba w puszce a zdrowie
W pierwszej kolejności musimy wyjaśnić sobie, czy ryba w puszce jest zdrowa, czy jednak niekoniecznie. Wiele źródeł próbuje udowodnić, że każda żywność puszkowana jest co najmniej podejrzana.
Tymczasem puszkowanie samo w sobie wcale nie jest takie złe. Ryby, które trafiają do puszki są wcześniej poddawane działaniu wysokiej temperatury, dlatego ich struktura jest miękka i łatwo rozgnieść je zwykłym widelcem. Jednocześnie wcale to nie oznacza, że są one mniej wartościowe niż inne ryby pieczone, smażone czy gotowane.
Niektórzy obawiają, że ryby same w sobie zawierają rtęć, która jest szkodliwa dla ludzkiego organizmu i w ogóle unikają jedzenia tego rodzaju produktów, mimo rekomendacji dietetyków. Warto wiedzieć, że wcale nie musimy się tego obawiać. Wszystkie produkty żywnościowe, które trafiają do sprzedaży (również ryby w puszce), są dokładnie przebadane, więc z pewnością nie przekraczają żadnych norm.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Domowa restauracja: Majówkowy grill z pomysłem
Kontrowersyjny jest również Bisfenol A, który zazwyczaj wchodzi w skład puszek i może przenikać do żywności. Jednocześnie warto wiedzieć, że substancja ta rzeczywiście występuje w puszkach, ale w bardzo niewielkich ilościach. Znajduje się ona na spojeniu wieczka i miseczki puszki jako jeden ze składników kleju scalającego te dwa elementy. Taka ilość jest całkowicie nieszkodliwa dla człowieka. Aktualnie można jednak już znaleźć puszki bez Bisfenolu.
Na co zwracać uwagę, kupując ryby w puszce?
Oczywiście, najważniejsze w trakcie kupowania ryb w puszce jest uważne czytanie etykiet. Nie jest to żadne odkrycie. Aby jednak wybrać odpowiedni produkt, musimy wiedzieć, co na tej etykiecie powinno się znaleźć lub czego nie powinno na niej być.
Zgodnie z tym, co wspominane zostało już wyżej, można na etykiecie poszukać informacji na temat obecności Bisfenolu A w składzie puszki. Jeśli producent nie umieścił BPA w składzie, z pewnością się tym pochwali.
Ryby w puszce nie muszą zawierać żadnych konserwantów, bo puszkowanie samo w sobie jest sposobem na przedłużenie ich przydatności do spożycia. Oczywiście zdarzają się producenci, którzy chcą zaoszczędzić na czym się tylko da, więc dodają do ryb w puszce konserwanty zamiast zachować ich naturalny skład.
Jeśli zastanawiamy się, czy wybrać rybę w puszce w oleju, czy w sosie pomidorowym, z pewnością lepszym wyborem będzie ta pierwsza. Dlaczego? Wszelkie sosy bardzo często są produkowane z dodatkiem nie do końca potrzebnych składników, np. cukru, gumy guar, sorbinianu potasu, sacharyny.
Warto również wybierać rybę w kawałku, a nie rozdrobnioną. Wtedy mamy pewność, co tak naprawdę znajduje się w naszej puszce.
Bardzo ważną sprawą jest jeszcze przyglądanie się temu, jak wygląda puszka, w której jest ryba. Zwróćmy uwagę na to, czy wieczko puszki nie jest przypadkiem wybrzuszone. Takie wieczko wskazuje, że w puszce rozpoczął się proces fermentacji, czyli ryba po prostu zaczęła się psuć. Spożycie takiej konserwy może zakończyć się śmiertelnym zatruciem jadem kiełbasianym.
Ryby są bardzo zdrowe, pełne witamin i składników mineralnych, kwasów Omega-3. Ryby w puszce są doskonałym urozmaiceniem menu i można je bezpiecznie spożywać, choć oczywiście częściej powinniśmy jeść świeże ryby, które mają w sobie jeszcze więcej wartościowych składników odżywczych. Ryby w puszce nie są jednak groźne czy niezdrowe, jeśli będziemy je świadomie wybierać.
