Gdy kobieta w ciąży je kiszonego ogórka przegryzanego czekoladą, uśmiechamy się tylko pobłażliwie - bo jej przecież wolno, bo ma zachcianki właśnie ciążowe. A jak brzmi wymówka odważnych smakoszy, którzy lubią nietypowo zestawiać produkty z zupełnie różnych grup smakowych?