Mały drink chroni przed chorobami serca
Codzienne spożywanie niewielkiej ilości alkoholu zmniejsza ryzyko chorób serca o 14 do 25 proc. - informuje "British Medical Journal".
Opublikowana właśnie praca zespołu prof. Wiliama Ghali z University of Calgary analizuje wyniki 84 badań z lat 1980-2009 i porównuje losy osób pijących umiarkowane ilości alkoholu z całkowitymi abstynentami.
Ryzyko śmierci było najniższe w przypadku osób wypijających dziennie od 2,5 do 14 gramów czystego alkoholu - niezależnie od tego, czy była to wódka, wino czy piwo. Regularne umiarkowane picie obniżało też ryzyko chorób układu krążenia o 25 proc., natomiast intensywniejsze picie miało przeciwny skutek - sprzyjało udarom, podwyższonemu ciśnieniu tętniczemu czy niektórym nowotworom.
W badaniach wzięto pod uwagę takie zagrożenia, jak marskość wątroby i wypadki „po pijanemu".
Inne badania tego samego zespołu dowodzą, że alkohol w dawce do 15 gramów dziennie u kobiet i do 30 gramów u mężczyzn podnosi poziom "dobrego" cholesterolu.
Eksperci zaznaczają jednak, że wyniki ich badań nie są dostatecznym powodem, by nagle zacząć pić. Równie dobrze można zacząć ćwiczyć i właściwie się odżywiać.
PAP/ pmw/ agt/