Kartacze - smakołyk, który zjesz tylko w jednym regionie Polski
Próbowali go nieliczni. Nie ma się co dziwić, powszechnie znany jest tylko w niewielkiej części naszego kraju. Kartacz jest tam jednak tak popularny, że został wpisany na oficjalną listę produktów tradycyjnych.
Na początek warto dowiedzieć się, czym jest osławiony kartacz. Zaglądamy do słownika i dowiadujemy się, że to "artyleryjski pocisk odłamkowy". Jest jeszcze druga definicja, mówiąca, że to "regionalna potrawa z Podlasia: rodzaj pyzy ziemniaczanej z mięsnym nadzieniem". Rodzaj, ale nie pyza.
W północno-wschodniej Polsce nie ma osoby, która nie zna tego dania. Od lat to jeden z najbardziej popularnych posiłków w tym regionie. Ziemniaczano-mięsne danie wpisano nawet na listę produktów tradycyjnych sporządzoną przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
- Pochodzę spod Suwałk. To region, w którym często robi się kartacze. Mam zresztą wrażenie, że znane są u nas od zarania dziejów, dlatego dziwię się, gdy komuś z południa Polski czy turystom znad morza muszę tłumaczyć, czym są kartacze. Widzą tę nazwę w menu, ale zwykle nie wiedzą, co to za potrawa - mówi Elżbieta Kędzier, kelnerka w restauracji pod Suwałkami.
W zasadzie kartacze to typowa potrawa dawnego pogranicza polsko-niemiecko-litewskiego. Niemieccy mieszkańcy Gołdapi i okolic odpowiednik kartaczy zwali Keilchen. Litwini nazywają je cepelinami. Choć potrawa znana jest od bardzo dawna, ta ostatnia nazwa pojawiła się w pierwszej połowie XX w., kiedy popularne stały się sterowce zwane zeppelinami. Całkiem prawdopodobne, że podobieństwo kształtów przeniosło nazwę ze sterowca na potrawę. Dziś znawcy widzą różnicę między kartaczem a cepelinem.
- Kartacze kształtem przypominają osełkę, natomiast cepeliny są duże i wyglądają nieco jak cygaro - tłumaczy kelnerka. - Wiele osób, które widzą kartacze po raz pierwszy, nazywa je pyzami. Lepiej tego nie robić, ponieważ niektóre gospodynie mogą się obrazić. Różnice jest nie tylko w kształcie, bo jak wiadomo pyzy są okrągłe. Chodzi też o farsz. Do kartaczy daje się mięso wołowo-wieprzowe, a do pyz zwykle tylko wieprzowe lub w niektórych regionach z domieszką mięsa drobiowego.
Spora, elipsowata klucha, w której masa mączno–ziemniaczana otacza nadzienie z mielonego mięsa, dość długo się gotuje. Oczywiście można je nadziewać też grzybami, kapustą czy nawet serem, jednak farsz mięsny jest najbardziej popularny. Danie podawane jest suto podlane smażoną cebulą i skwarkami z boczku.
Kartacze na zawodach
Raz w roku odbywa się na Mazurach wielkie święto kartacza. Festiwal dużej pyzy, czyli Regionalny Festiwal Pogranicza – Kartaczewo 2013, odbędzie się tym razem 4 sierpnia w Gołdapi. Do rywalizacji o tytuł „Mistrza kartaczy w robieniu kartaczy" staną restauracje, zakłady gastronomiczne, gospodarstwa agroturystyczne oraz miejscowe organizacje. Zaplanowano również konkurs „Mistrz kartaczy – kartacze domowe". To prawdziwa gratka dla smakoszy. Każdego roku ogromną popularnością wśród uczestników tego wydarzenia cieszą się mistrzostwa świata w jedzeniu tych przysmaków. Zawody odbywają się w dwóch kategoriach - dla dorosłych i dla dzieci. Jury ocenia nie tylko szybkość pochłaniania kartaczy przez zawodników, ale też … oryginalność spożywania potrawy, styl, elegancję i humor jedzących. Do finału przechodzą ci, którzy najszybciej zjedzą wielką kluchę z farszem. Warto mieć na uwadze, że typowa porcja, jaką dostaniemy w restauracji na Mazurach czy na Suwalszczyźnie zawiera dwa kartacze. Podczas każdego festiwali
gołdapianie i turyści jedzą ich około dziesięciu tysięcy.
ml/mmch/kuchnia.wp.pl
fot. Marta Legieć