Żywność organiczna - zawsze lepsza od "zwykłej"?
Produkty organiczne są w sklepach nawet kilka razy droższe od tych „zwykłych”. Na czym polega ten fenomen? Co to znaczy, że dany produkt jest organiczny? I czy wszystko, co organiczne jest lepsze?
Zgodnie z definicją, żywność organiczna to produkty wytworzone bez jakichkolwiek dodatków chemicznych w postaci pestycydów czy nawozów sztucznych, niemodyfikowane genetycznie. Ma ona takie same właściwości jak żywność ekologiczna. To jednak nie do końca jest prawda. Nawet w tak rozbudowanych rolniczo krajach, jak Wielka Brytania czy Francja, istnieją specjalne listy chemikaliów, których można używać w organicznej uprawie roślin oraz do produkcji mięsa. A jednak zwolenników żywności organicznej jest coraz więcej.
To skutek, przede wszystkim, dobrego marketingu. Nie ma co ukrywać: porównując żywność organiczną z większością tego, co znajdziemy w hipermarketach, czyli żywnością wielkoprzemysłową, zazwyczaj organiczne będzie oznaczało lepsze, a nawet znacznie lepsze. Jednak nie zawsze...
Dla wielu osób o wyborze tego lub innego produktu decyduje cena. Im niższa, tym lepiej. Są jednak i tacy, dla których wyższa cena jest gwarantem dobrej jakości, której nawet nie próbują potwierdzić czytając listę składników czy zdobywając wiedzę na temat uprawy, np. jakiegoś warzywa. Jednak w przypadku żywności ekologicznej nie jest to takie proste. Towary trafiające na półki z tzw. zdrową żywnością zawsze są droższe, bez względu na to, czy faktycznie są jakościowo lepsze od swoich odpowiedników na znajdującej się na "niższej" sklepowej półce. I tu dobra wiadomość dla tych, którzy nie mają ochoty płacić kroci tylko za etykietę z napisem "organiczny" - istnieje mnóstwo produktów dobrej jakości, nawet jeśli nie zostały wytworzone w gospodarstwie ekologicznym.
Amerykańska Agencja do spraw Żywności i Leków (FDA) stworzyła nawet listę, tak zwaną "cudowną piętnastkę", na której znajdują się warzywa i owoce, za których "organiczność" nie warto przepłacać. Oto ona:
- Awokado
- Kukurydza
- Ananasy
- Kapusta (wszelkie odmiany)
- Fasola
- Cebula
- Szparagi
- Mango
- Papaja
- Kiwi
- Bakłażan
- Melon
- Grejpfrut
- Melon kantalupa
- Kalafior
Te produkty uprawiane są praktycznie bez udziału pestycydów i innych szkodliwych chemikaliów. Dlatego też używanie nazwy np. "organiczny kalafior" jest w tym przypadku pewnym nadużyciem. Uprawiane nawet w dużych gospodarstwach cebule czy szparagi są równie smaczne i zdrowe, jak te z przydomowych ogródków.
Po drugiej strony barykady jest jednak taka żywność, która uprawiana organicznie zyskuje nie tylko na wartości, ale również na walorach smakowych, właściwościach zdrowotnych i kulinarnych. Kupując je, warto zwrócić uwagę na to, gdzie i w jaki sposób zostały wyprodukowane. Co je łączy? Najczęściej fakt, iż są to warzywa i owoce, których zazwyczaj nie obieramy, a to właśnie na skórce zazwyczaj gromadzą się najbardziej szkodliwe substancje. Oto lista tych produktów, które w formie „organicznej” są dla nas znacznie zdrowsze:
- Jabłka
- Brzoskwinie
- Nektarynki
- Truskawki
- Winogrona
- Seler naciowy
- Szpinak
- Papryka
- Ogórki
- Pomidory
- Zielony groszek
- Koperek
- Chili
- Jarmuż
- Brukselka
A co z mięsem i jajkami? W końcu nie tylko warzywa i owoce sprzedawane są jako organiczne? Tu sprawa jest trudniejsza. W tym przypadku "organiczny" oznacza, że zwierzę nie było karmione paszą z zawartością antybiotyków lub hormonów wzrostu. Jeśli nie mamy ochoty na taką żywność - nie kupujmy jej. Zazwyczaj tego typu informacje podane są na etykiecie. Producenci chętnie chwalą się "zdrowym" chowem zwierząt. Wybierając te produkty, musimy się liczyć z wyższą ceną. Jest one jednak podyktowana jakością - produkty te z całą pewnością mają korzystniejszy wpływ na zdrowie i są znacznie smaczniejsze. Dodatkowo naturalny chów oznacza nie tylko zdrowszą karmę, podawaną zwierzętom, ale także większą dbałość o jakość ich życia.
Decyzja jakie produkty wybierzemy - organiczne czy "zwykłe" - w tym wypadku nie powinna więc być podyktowana jedynie ceną, a także troską o zdrowie, przyjemność rozkoszowania się smakiem, a także o warunki w jakich hodowane są zwierzęta.
Agata Dudkiewicz/WP Kuchnia