Zając po staropolsku.
- Comber i uda zająca/królika
- 8 dag tłuszczu (np. planty lub smalcu gęsiego)
- 2 dag mąki
- 250 ml śmietany 18%
- 625 ml wody
- 10 dag cebuli
- 1 liść laurowy
- 250 ml octu (najlepiej z czerwonego wina)
- 5 ziaren pieprzu
- 5 ziaren ziela angielskiego
- 5 ziaren jałowce
- 30 dag cukru
- Sól
Pokroić cebulę z plastry i zagotować w 1/2 litra wody, dodać pieprz, jałowiec ziele angielskie i lść laurowy. Wystudzić i dolać 250 ml octu, dokładnie wymieszać. Bejca gotowa. Przygotować karmel: zrumienić na brąz w rondlu i zalać 125 ml wrzącej wody i wystudzić. Karmel gotowy. Umieścić zająca i zalać bejcą w emaliowanym lub kamiennym naczyniu (wariant surwiwal: CO? Surwiwalowcu kamieni obrabiać nie umiesz? Jeśli nie to w menażce.) na 2-5 dni w chłodnym miejscu np. lodówce (wariant surwiwal: chłodnej jamie czy czymś takim). Po upływie w/w okresu w/w tuszkę wyjmujemy i płuczemy, następnie solimy i nacieramy tłuszczem. Pozostały tłuszcz rozgrzewamy w brytfannie (wariant surwiwal: menażki czy czegoś tam) do około 250 stopni i rzucamy do niej zajączka/króliczka, oblewamy tegoż zająca/króliczka tłuszczem i podlewamy wodą po czym wstawiamy naczynie z nim do piekarnika na 250 stopni (wariant surwiwal: do ognicha). Wyparowywany sos uzupełniać wodą, po 2 godzinach gdy zając/królik będzie miękki wyjąć tegoż zająca i
pokroić na kawałki i ułożyć na gorącym półmisku (wariant surwiwal: w menażce). Sos pozostały z pieczenia wymieszać z mąką, zagotować dodać śmietanę i karmel, gotować przez 5 minut ewentualnie lekko posolić. Oblać zająca sosem. Danie gotowe. Podawać z całymi ziemniakami lub makaronem (wstążki najlepiej Barilla lub Agnesi) i żurawiną lub chrzanem lub sałatką z czerwonej kapusty i KONIECZNIE z buraczkami (wariant surwiwal: tylko buraczki są obowiązkowe).
Przepis dodał użytkownik Gosia25
Podziel się opinią
Komentarze