Najwięcej wydajemy na jedzenie. Kupujemy za dużo, robimy zapasy jak na wojnę, a potem okazuje się, że połowa produktów w naszej spiżarni i lodówce już od dawna nie nadaje się do spożycia. Jednym z tegorocznych kulinarnych trendów jest niemarnowanie jedzenia. Chodzi o to, by nie wyrzucać jedzenia i nauczyć się wykorzystywać resztki. To, co nam zostanie, trzeba po prostu przechować i zjeść w ciągu kilku kolejnych dni. Kawałki wędliny można wykorzystać jako farsz do pizzy lub zapiekanki, z czerstwego pieczywa zrobicie tosty francuskie, a z liści rzodkiewki czy brokuła koktajl albo pesto. Efekt? Więcej pieniędzy w portfelu i lepsze samopoczucie, ponieważ nie wyrzucamy już kilogramów jedzenia. Dowiedzcie się, co można wyczarować z resztek.