Dlaczego warto jeść bób?
Pierwszy bób smakuje najlepiej - jest delikatny i jędrny. Ale w środku sezonu także warto sięgać po ten produkt. Nie tylko wzbogaca nasze menu, ale przede wszystkim jest źródłem cennych witamin i składników mineralnych.
Pierwszy bób smakuje najlepiej - jest delikatny i jędrny. Ale w środku sezonu także warto sięgać po ten produkt. Nie tylko wzbogaca nasze menu, ale przede wszystkim jest źródłem cennych witamin i składników mineralnych.
Zdrowe składniki w lipcowym menu
Lato to bogactwo świeżych warzyw i owoców. Zwłaszcza w czasie upałów należy pamiętać, by systematycznie dostarczać organizmowi potrzebnych składników odżywczych. Dietetycy już zacierają ręce, gdyż na lipcowych straganach pojawił się bób - nie tylko pyszny, ale również posiadający wyjątkowe właściwości odżywcze i zdrowotne. Dlatego warto w pełni wykorzystać sezon na to warzywo i jadać je jak najczęściej.
- Bób należy do rodziny strączkowych, co oznacza, że zawiera znaczną ilość białka o dosyć wysokiej wartości biologicznej. Jeżeli w jednym daniu połączymy bób z produktem pełnoziarnistym (np. kaszą)
lub orzechami to nastąpi tzw. uzupełnianie się aminokwasów. Jakość białka w tym posiłku będzie więc równa białku mięsa, ryb czy jaj. Dodatkowo bób ma cenne właściwości profilaktyczne – zawiera lektynę (rodzaj białka), która łącząc się z błonami komórek w jelicie może hamować namnażanie komórek raka jelita grubego. Poza dużą zawartością białka, bób posiada również błonnik, który skraca czas trawienia, poprawia funkcjonowanie przewodu pokarmowego i oczyszcza jelita. Oznacza to, że osoby dbające o linię powinny włączyć go do swojej diety. Jedna garść młodego bobu jest w stanie zapewnić prawie 1/4 dziennej zalecanej dawki błonnika - wyjaśnia mgr Marta Szkupińska, dietetyk z Grupy LUX MED. Jedzenie tego warzywa zapewni
więc uczucie sytości przez wiele godzin, a tym samym ograniczy ochotę na niezdrowe przekąski pomiędzy posiłkami.
Kwas foliowy nie tylko dla przyszłych mam
Kolejnym cennym składnikiem, który znajdziemy w bobie jest kwas foliowy. Garść nieugotowanego bobu to ponad 30 proc. dziennej dawki folianów. Znakomicie wpływają one na cały układ krążenia, gdyż regulują stężenie homocysteiny, której nadmiar uszkadza naczynia krwionośne i powoduje zaburzenia krzepliwości krwi. Dodatkowo kwas foliowy wraz z żelazem i witaminą B12 bierze udział w procesach krwiotwórczych. Wśród skutków niedoboru kwasu foliowego najczęściej podkreśla się występowanie zaburzeń rozwojowych u płodu. Jednak niedobór kwasu foliowego u każdego z nas może spowodować trudności w zasypianiu, ogólne osłabienie, bóle głowy, rozdrażnienie czy nawet zaburzenia zachowania. Dlatego nie tylko kobiety planujące ciążę, ale każdy z nas powinien korzystać z dostępności bobu latem.