Największe bomby kaloryczne w tradycyjnej polskiej kuchni
Kaloryczne zupy i nie tylko
Polska kuchnia z pewnością nie pretenduje do miana najzdrowszej i sprzyjającej zachowaniu szczupłej sylwetki. Gęste, zawiesiste sosy, wszechobecny tłuszcz zwierzęcy, mięsa, wędliny i mąka to jej najbardziej charakterystyczne produkty. I, choć coraz odważniej spoglądamy w stronę kuchni innych nacji, nie zapominamy o naszych tradycyjnych daniach. A te są często prawdziwymi bombami kalorycznymi.
Zacznijmy od zup, z których Polska słynie i które kojarzą się raczej z daniami dietetycznymi. Z pewnością nie można tego jednak powiedzieć o żurku. Podawana z jajkiem, białą kiełbasą i przyprawami tradycyjna zupa, dostarcza aż 320 kcal w porcji. Warto w tym miejscu przypomnieć, że w ciągu całego dnia kobiety powinny przyjmować około 2000, a mężczyźni 2500 kcal. Żurek jest nie tylko pełen tłustego mięsa i śmietany, ale również kalorycznej mąki. Prawdopodobnie właśnie dzięki tym składnikom, żurek uważany jest za jedną z najsmaczniejszych polskich zup, ale jak widać, nie powinniśmy jeść go w zbyt dużych ilościach. Podobnie rzecz ma się z flaczkami, które mają w naszym kraju licznych zwolenników. Choć w porównaniu z żurkiem, flaki można uznać za danie fit, jedna miseczka tej zupy dostarczy nam 150 kcal. Żeby je spalić, musimy intensywnie jechać na rowerze przez pół godziny.
Smalec pod lupą
Jedną z najbardziej kalorycznych przekąsek jest tradycyjny polski smalec. Przygotowuje się go z roztopionej słoniny lub boczku, z dodatkiem cebuli, majeranku, czasami także z jabłkiem lub suszonymi śliwkami. Zwykle serwowany jest z chlebem i podawany z kiszonymi ogórkami jako zakąska przed daniem głównym. Na kromce chleba zmieszczą się cztery łyżki smalcu, co daje nam prawie 450 kcal! Nie licząc chleba i ogórka. Trudno o bardziej kaloryczną kanapkę!
Jarzynowa nie taka doskonała
Przy okazji rodzinnych przyjęć i świąt, na polskim stole nie może zabraknąć sałatki jarzynowej, czyli kolejnego dania, które kojarzy się ze zdrową, dietetyczną żywnością. Większość składników tego dania rzeczywiście przemawia za jak najczęstszym serwowania sałatki. Gotowane warzywa (marchew, pietruszka, seler, ziemniaki), jaja, groszek, kiszone ogórki, jabłka i natka pietruszki. Właściwie samo zdrowie. Niestety wszystko wymieszane jest z majonezem i to w sporej dawce. I to właśnie majonez jest całym złem. Dzięki niemu jedna łyżka sałatki to nawet 200 kcal!
Placki ziemniaczane smażone w głębokim tłuszczu
Kolejna przekąska, ukochane przez Polaków placki ziemniaczane, najczęściej smażone są tłuszczu. Co gorsza, wielu z nas nie ma cierpliwość czekać, by ten dobrze się nagrzał i zbyt szybko wlewa ciasto na patelnię. Tymczasem im niższa temperatura tłuszczu, tym bardziej placki nim nasiąkną.
Niestety, nawet gdy przygotujemy placuszki zgodnie z najlepszą sztuką kulinarną, nie będziemy mogli ich uznać za dietetyczną przekąskę. Na jedną porcję przypada zwykle około 5 placków, co daje średnio 650 kalorii, w tym ponad 37 gramów tłuszczu. Jeśli weźmiemy pod uwagę, że dodatkowo najczęściej serwowane są one z gęstymi sosami, śmietaną lub cukrem, łatwo sobie wyobrazić, że podczas jednego posiłku, dostarczymy organizmowi blisko połowę dziennego zapotrzebowania kalorycznego.
Bigos - sycący, ale kaloryczny
Kolejnym typowo polskim daniem, z którego jesteśmy szczególnie dumni, jest bigos. Niestety, choć dla wielu osób to kwintesencją polskiej sztuki kulinarnej, pod względem kalorycznym nie mamy się czym pochwalić. Właściwie jedynym dietetycznym i zdrowym składnikiem bigosu jest kiszona kapusta. Pozostałe dodatki, czyli smażona na smalcu kiełbasa, boczek i pieczone mięsa – dostarczają daniu przede wszystkim ogromne porcje tłuszczu. Po długotrwałym gotowaniu wszystkich składników otrzymujemy bardzo smaczną potrawę, zawierającą jednak aż 120 kcal w 100 gramach. A przecież dobrze wiemy, że na 100 gramach zazwyczaj nie poprzestajemy.
Uwaga na pierogi
Nawet skromne pierogi w polskim wydaniu to prawdziwa kaloryczna bomba. W jednej porcji jest nawet 750 kcal! Farsz z ziemniaków i twarogu, mięsa albo kapusty z grzybami, owinięty w ciasto i okraszony tłuszczem ze skwarkami jest bardzo kaloryczny. Najbardziej tuczące są pierogi ruskie i z mięsem. Mniej kalorii mają pierogi z kapustą i grzybami - jednak sześć sztuk to ponad 400 kalorii.
Najlepszy schabowy?
Przejdźmy do dań głównych. Nie ma polskiej kuchni bez kotleta schabowego. Najlepiej z dodatkiem ziemniaków i zasmażanej kapusty. Kotlet oczywiście w panierce, ziemniaki polane tłuszczem, a kapusta z boczkiem. Nic więc dziwnego, że jedna porcja takiego obiadu to nawet 700 kcal. Warto więc ograniczyć jedzenie tego specjału lub przynajmniej zmniejszyć grubość panierki, która zdecydowanie najbardziej wpływa na kaloryczność dania. Wystrzegajmy się gotowych schabowych ze sklepu, które wystarczy tylko podgrzać. Najczęściej składają się one prawie wyłącznie z panierki.
Golonka - kaloryczna uczta
Pieczona lub duszona golonka to kolejne kultowe polskie danie. Niestety dostarcza nie tylko wspaniałego smaku, ale także już nawet nie setek, a tysięcy kalorii. To tłuste danie, czasami polewane piwem, koniecznie serwowane z chrzanem lub musztardą, jest bardzo popularne w Polsce. Zazwyczaj zapominamy jednak, że jedna golonka waży przeciętnie około 450 gramów. Uwaga: to ponad 1800 kcal!