Wielu myśli, że jest ostra. Ma więcej witaminy C niż cytryna i nawet po obróbce cieplnej zachowuje większość wartości
Kiedyś myślałem, że papryka szpiczasta jest ostra – a to nieprawda. Ten słodki, chrupiący przysmak kryje w sobie więcej witaminy C niż cytryna, a do tego świetnie sprawdza się w kuchni przez cały rok. Zobacz, dlaczego warto mieć ją zawsze pod ręką.
Kiedy pierwszy raz spróbowałem papryki szpiczastej, byłem przekonany, że będzie ostra jak chili. Tymczasem okazało się, że to jedno z najsmaczniejszych, najbardziej uniwersalnych warzyw, jakie można mieć w kuchni.
Papryka szpiczasta – wartości odżywcze
Papryka szpiczasta to prawdziwa bomba witaminowa, szczególnie jeśli chodzi o witaminę C. W 100 gramach ma jej nawet trzy razy więcej niż cytryna.
Chrupiące roladki schabowe skrywają farsz, który nigdy nie zawodzi. Świetnie pasują do nich wszystkie dodatki
To też świetne źródło witaminy A, potasu i błonnika, który pomaga utrzymać dobrą przemianę materii. Co ciekawe, papryka szpiczasta zachowuje większość swoich wartości nawet po pieczeniu — a to duży plus, bo często ląduje u mnie w piekarniku, nadziana kaszą jaglaną i ziołami.
Zauważyłem też, że świeża papryka szpiczasta długo zachowuje jędrność, jeśli trzymam ją w lodówce owiniętą w papierowy ręcznik. Dzięki temu mam ją zawsze pod ręką, kiedy najdzie mnie ochota na coś zdrowego i chrupiącego.
Jak wykorzystać paprykę szpiczastą w kuchni?
Papryka szpiczasta to jeden z tych warzywnych hitów, który naprawdę daje się wykorzystać na dziesiątki sposobów. U mnie w kuchni pojawia się regularnie – latem trafia na grilla, jesienią do piekarnika, a zimą często ląduje w słoikach. Ma cienką skórkę i delikatny, słodkawy smak, więc świetnie pasuje zarówno do lekkich sałatek, jak i do ciepłych dań obiadowych.
Najprostszy sposób? Upiec ją w całości z odrobiną oliwy i soli morskiej – robię tak, kiedy mam mało czasu, a chcę coś pysznego i zdrowego. Po upieczeniu papryka szpiczasta staje się miękka i aromatyczna, idealna do zjedzenia z pieczywem lub jako dodatek do jajka sadzonego. Czasem faszeruję ją kaszą bulgur, fetą i pomidorami suszonymi – to taki mój sposób na szybki obiad, który wygląda, jakbym spędził w kuchni pół dnia.
Warto ją też jeść na surowo. Kroję w paski i podaję z hummusem, guacamole albo pastą z białej fasoli. Dzięki temu jem więcej warzyw w ciągu dnia, a papryka szpiczasta zawsze dodaje moim daniom koloru i świeżości.
Promocja na paprykę szpiczastą w popularnych dyskontach
Nie ukrywam, że papryka szpiczasta na stałe zagościła w moim koszyku zakupowym — i to niezależnie od pory roku. Dlatego zawsze wypatruję promocji.
Na szczęście paprykę szpiczastą można kupić w stałej ofercie Biedronki — zazwyczaj kosztuje 19,99 zł za kilogram. To dobra cena, biorąc pod uwagę, że warzywo jest świeże i chrupiące, a do tego sprzedawane w ładnych, długich strąkach, które idealnie nadają się do pieczenia czy faszerowania.
Jeśli jednak chcesz zrobić zapas na kilka dni, warto zajrzeć do Aldi — tam do soboty, 15 listopada, obowiązuje promocja na paprykę szpiczastą – 9,99 zł za kilogram. To naprawdę dobra okazja, szczególnie że papryka spokojnie wytrzymuje w lodówce nawet tydzień.
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.