Zamknij smak lata w słoiku
Lato dopiero się zaczyna, ale już warto pomyśleć o zimie. Tradycja robienia przetworów w trochę Polsce zanika, a szkoda, bo dzięki samodzielnemu przygotowywaniu dżemów czy marynat wiemy, że nie ma w nich sztucznych składników, a potrawy są zdrowe. W lipcu kończy się sezon na wiele owoców, a zaczyna na sporo warzyw. Wykorzystajmy ten moment. Oto kilka propozycji na pyszne i łatwe przetwory.
Chcesz się pochwalić swoimi kulinarnymi osiągnięciami? Masz ciekawy przepis? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Cukinia marynowana
Jeśli uprawiamy cukinię w ogródku, teraz właśnie zaczynają się pojawiać młode owoce. Rzadko możemy je znaleźć na straganach, więc zerwijmy część i zamarynujmy je w całości. Składniki na dwa słoiki: kilkanaście małych cukinii, pół szklanki oleju, pół szklanki octu spirytusowego, kilka ząbków czosnku, papryczka chili, kilka gałązek świeżego tymianku, pół szklanki cukru, łyżeczka soli. Cukinie myjemy dokładnie, chili i czosnek kroimy w plasterki. Do garnka wlewamy oliwę, ocet, cukier i sól, podgrzewamy, aż cukier się rozpuści. Do wyparzonych słoików wkładamy dość ściśle cukinie, pokrojony czosnek i chili, kilka gałązek tymianku i zalewamy ciepłą marynatą. Zakręcamy i odstawiamy w ciemne miejsce.
Botwinka na zimę
Lipiec to ostatni moment na świeżą botwinkę, czyli małe buraczki z nacią. Aby zachować ich smak na zimę, potrzebne nam będą: dwa pęczki botwinki, pęczek koperku, kilka ząbków czosnku, szklanka wody, dwie łyżki cukru, pół szklanki octu, kopiasta łyżka soli. Botwinkę myjemy bardzo dokładnie, obieramy buraczki i kroimy wszystko w dość duże kawałki. Koperek siekamy. W misce mieszamy ze sobą wszystkie składniki, odstawiamy na kilkanaście minut. Gdy botwinka zmięknie, wkładamy ją do małych słoików i ugniatamy, by pozbyć się powietrza. Zalewamy pozostałym płynem, zakręcamy i pasteryzujemy w temperaturze 80 stopni C przez 20 minut.
Ogórki konserwowe
Ogórki lubią chyba wszyscy, a te konserwowe nie dość, że są smaczne i zdrowe, to jeszcze mogą być łatwo dostępnym dodatkiem do zimowego obiadu. Składniki: dwa kilogramy jak najmniejszych ogórków, kawałek chrzanu, główka czosnku, kilka łyżek gorczycy, kilka łyżek ziaren kopru, liście laurowe, pieprz ziarnisty i ziele angielskie. Na zalewę: dwa litry wody, pół litra octu, łyżka soli, cztery łyżki cukru. Zalewę gotujemy i studzimy. Ogórki wkładamy do słoików, dodajemy przyprawy i zalewamy je marynatą. Pasteryzujemy 15 minut.
Dżem truskawkowy
Przetwory z owoców, produkowane masowo, zazwyczaj zawierają mnóstwo konserwantów. Domowe są o wiele zdrowsze. Jeszcze do niedawna w każdym polskim domu robiło się dżemy na zimę. Warto kultywować tę tradycję. Truskawki już się kończą, więc wykorzystajmy właśnie te smaczne owoce. Na dżem potrzebne nam będą: dwa kilogramy truskawek, pół kilograma cukru, opakowanie cukru waniliowego, sok z dwóch cytryn. Wszystkie składniki umieszczamy w rondlu z grubym dnem i podgrzewamy. Gdy truskawki puszczą sok, a cukier się rozpuści, podsmażamy jeszcze kilka minut. Owoce powinny pozostać w dużych kawałkach. Gorący dżem wlewamy do małych słoiczków i mocno zakręcamy.
Chutney z rabarbaru
Nieoczywistą propozycją na wykorzystanie owoców jest przygotowanie chutney'a, czyli swego rodzaju ostrego „dżemu”, idealnie smakującego jako dodatek do mięs. Nie ma co bać się listy składników, choć jest ona dość długa. Zrobienie tej potrawy jest proste. Najważniejszy jest, oczywiście, rabarbar, który obieramy z włókien i kroimy na kawałki. Pozostałe składniki: pokrojona w kostkę cebula, kilka ząbków czosnku, kawałek imbiru (posiekany), dwie szklanki cukru, szklanka octu, szklanka rodzynek, posiekane chili i po dwie łyżeczki: gorczycy, mielonej kolendry, mielonych goździków, mielonego kminu rzymskiego, cynamonu i ostrej papryki. Wszystkie składniki umieszczamy w rondlu, podgrzewamy na dużym ogniu, aż rabarbar puści sok, a cukier się rozpuści. Zmniejszamy gaz i dusimy wszystko mieszając przez godzinę. Przekładamy do słoików. Wytrawny, nieoczywisty i bardzo smaczny!