Skuteczność stuprocentowa. Na poprawę nastroju robię kawę po bawarsku
Kiedy przychodzi grudniowa chandra, nie ma rady – trzeba się ratować otulającymi ciepłymi napojami i dobrym jedzeniem. Kawa po bawarsku to sprawdzony przepis na spadek formy i idealny napój dla tych, którym trudno jest wybrać pomiędzy kawą a gorącą czekoladą.
Gorący napój łączy w sobie elementy charakterystyczne dla Bawarii, regionu górskiego w południowych Niemczech. Kiedy w chłodniejsze, zimowe dni zwykła filiżanka kawy przestaje wystarczać, w ruch idzie gorąca czekolada, bita śmietana i alkoholowe dodatki, w tym lokalne likiery ziołowe (w wersji bez alkoholu można pominąć). Kawa po bawarsku podawana jest w wysokich szklankach lub przezroczystych filiżankach, aby przez szkło było widać warstwy.
Wigilijny kompot z suszu. Idealnie gasi nawet największe pragnienie
Przepis na kawę po bawarsku
Roztopioną czekoladę możesz wymieszać z niewielką ilością likieru lub brandy. Jeśli chcesz uzyskać więcej aromatu bez alkoholowego dodatku, wymieszaj czekoladę z ziarenkami z laski wanilii lub wrzuć na chwilę korę cynamonu cejlońskiego. Kawę możesz podać z klasyczną bitą śmietaną lub ciepłą śmietanką, podgrzaną w rondelku – wtedy napój będzie bardziej rozgrzewający (uważaj, żeby jej nie zagotować).
Składniki:
- 3 kostki gorzkiej czekolady,
- 50 ml espresso lub czarnej kawy,
- 50 ml bitej śmietany,
- do posypania: 1 kostka czekolady startej na wiórki lub szczypta cynamonu.
Sposób przygotowania:
- Czekoladę pokrusz i rozpuść w kąpieli wodnej, po czym przelej do filiżanki.
- Na płynną czekoladę wlej świeżo zaparzone espresso lub czarną kawę.
- Mikserem ubij śmietanę kremówkę z niewielką ilością cukru pudru. Ostrożnie połóż na wierzch.
- Posyp startą czekoladą lub cynamonem.