Słodka elegancja. Najmodniejsze torty komunijne
Tort to gwóźdź programu każdego przyjęcia komunijnego. Czekają na niego nie tylko najmłodsi. Minęły już czasy, kiedy komunijne torty piekły mamy, babcie czy ciocie. Ciężkie, przełożone maślanymi kremami i udekorowane kielichami, krzyżami czy cukrowymi hostiami ciasta przeszły do lamusa.
Dziś na stołach królują prostota i elegancja. Torty zamawia się w najlepszych cukierniach na kilka miesięcy przed planowaną uroczystością. Zapytaliśmy cukierników i kulinarne blogerki, jak kształtują się tegoroczne trendy. Powoli odchodzimy od tradycji, czyli ciężkich, kremowych tortów. Rodzice coraz chętniej wybierają lekkie, śmietanowe wypieki z owocami. - Modne są tak zwane drip cake czy naked cake. Dominuje zasada mniej, znaczy lepiej. Coraz więcej osób decyduje się na udekorowanie tortu żywymi kwiatami – tłumaczy Karolina Ciesielska, właścicielka pracowni tortów artystycznych Lukrowe Fantazje, laureatka wielu konkursów cukierniczych. Popularne jeszcze kilka lat temu wypieki w kształcie księgi również odchodzą w cień.
Przeważa jasna, pastelowa kolorystyka i klasyczne kształty – okrągłe lub kwadratowe. - Dostaję sporo zamówień na torty ozdabiane koronkami wykonanymi z masy cukrowej. To teraz prawdziwy hit – mówi Monika, blogerka kulinarna, która swoje wypieki prezentuje na Facebooku. - Technik jest kilka, ale efekt podobny.
Wszystkie są delikatne i eleganckie. Pasują zarówno na tort dla chłopca, jak i dla dziewczynki. Prym wiodą również ręcznie robione kwiaty cukrowe. Jeśli chodzi o kolory, dominuje oczywiście biel, ewentualnie pastelowe odcienie błękitu czy różu. Dodatki mogą być też złote lub srebrne.
Na większe przyjęcia rodzice zamawiają torty piętrowe. Powoli odchodzimy od klasycznych dodatków takich jak krzyże, różańce, kielichy. - W tym sezonie modna jest hostia. Umieszczona na torcie w subtelny sposób podkreśla jego przeznaczenie – dodaje Karolina Ciesielska.
Zdarzają się jednak odważniejsze pomysły. - Niedawno robiłam tort dla małego, zapalonego piłkarza – z albą i piłką – śmieje się Monika.
Bita śmietana i owoce
Kremy na bazie jajek i masła zostały wyparte przez bitą śmietanę. - Najchętniej zamawiane są torty śmietanowo-owocowe, choć dla bardziej wymagających smakoszy mogę też zaproponować straciatellę z frużeliną, masę chałwową lub wytrawny tort czekoladowy. Można go urozmaicić "wkładką" z tzw. żelki owocowej, czyli musu z galaretką lub jakimś chrupiącym akcentem. Mogą to być poruszone wafelki, ciasteczka lub uprażone orzechy – wylicza blogerka.
Niektórzy mają zupełnie inny pomysł na przełożenie tortu. - Zdarzają się cięższe kremy maślane czy budyniowe. Robiłam też torty komunijne z cukierkami M&Ms, batonikami, kajmakiem czy egzotycznymi owocami typu liczi. Owoce nadają lekkości i świeżości. W maju mamy do dyspozycji truskawki, maliny, borówki. W kwestii smaków nie ma więc konkretnych wyznaczników. Decyduje indywidualny smak osoby zamawiającej – wyjaśnia Karolina Ciesielska.
Dobry [biszkopt](http://kuchnia.wp.pl/biszkopt-6063456399234177c) to podstawa
Przygotowanie idealnego biszkoptu to prawdziwa sztuka. - Przede wszystkim nie możemy się spieszyć ani stresować – tłumaczy Bartek Boratyk, uczestnik programu "MasterChef Polska", który zasłynął wspaniałymi wypiekami.
- Mamy dwa podstawowe sposoby na biszkopty. Po pierwsze, całe jajka wraz z cukrem ubijamy na puszystą masę, do której później dodajemy mąkę i pieczemy. Drugi sposób polega na tym, że ubijamy oddzielnie białka, a oddzielnie żółtka z cukrem i mieszamy z mąką. Temperatura w piekarniku powinna się wahać od 150 stopni, jeśli chcemy, by nasze ciasto było wilgotne w środku, do 175, aby biszkopt był dobrze i szybko upieczony. Ja polecam piec w temperaturze 160 stopni. Dla mnie jest wtedy najlepszy.
Bardzo ważne są także użyte składniki. - U mnie w pracowni króluje zasada, że sztuczne składniki nie mają wstępu! - mówi Karolina Ciesielska, zwyciężczyni na międzynarodowym konkursie dekorowania Expo Sweet 2012. - Biszkopty wypiekam na jajach kur z wolnego wybiegu. Zamawiane od sprawdzonego dostawcy daje mi tę pewność, że produkt jest zawsze najlepszej jakości. Do tego świeże masło, mąka, cukier... Nie chce zdradzać dokładnej receptury, ale diabeł tkwi w szczegółach, a więc właśnie w składnikach super jakości oraz idealnym ubiciu białek jaj – tak, jak na bezę. Nie używam proszku do pieczenia ani sody, a moje biszkopty zawsze są puszyste i wysokie, po prostu pyszne!
Co zamiast tortu?
Coraz bardziej modne stają się tzw. candy bary, czyli słodkie stoły. - Na takich stołach mogą znaleźć się przeróżne słodkości typu cupcakes, cakepops, a więc połączenie ciastka z lizakiem, torciki bezowe, deserki w kieliszkach, kruche ciastka oraz wiele innych – wylicza właścicielka pracowni Lukrowe Fantazje.
Ile to wszystko kosztuje?
Koszt tortu komunijnego jest uzależniony od wielkości wypieku, rodzaju masy oraz dekoracji. - Ceny wahają się w zależności od tego, gdzie są zamawiane. Renomowane cukiernie oczywiście są droższe, a zaprzyjaźnieni znajomi zrobią to taniej. Taka standardowa cena tortu na 20 osób wynosi od 200 do 250 złotych – mówi Bartek Boratyn.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
- Im bardziej skomplikowany wzór tortu, tym więcej czasu trzeba poświęcić na jego wykonanie. Skomplikowany wypiek modelowany ręcznie masą cukrową będzie oczywiście droższy, za to bardziej efektowny. Ogromny wpływ na cenę tortu mają również składniki, z których został wykonany – mówi Iwona Przystupa z Piekarni & Cukierni Asprod.
Niejednokrotnie przygotowanie dekoracji na taki tort zajmuję kilkadziesiąt godzin. - W mojej pracowni koszt tortu komunijnego zaczyna się od 10 zł za porcję. Ustalamy z klientem wielkość oraz projektujemy wygląd. Następnie dokonywana jest wycena, która przedstawiana jest klientowi. Cenę możemy modyfikować, zmieniając projekt tortu – tłumaczy Karolina Ciesielska.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl