Imbir jednak nie dla każdego. Oto kto powinien omijać go szerokim łukiem
Rozgrzewa, łagodzi przeziębienia i poprawia trawienie, ale nie wszyscy powinni po niego sięgać. Choć uznawany jest za naturalne lekarstwo, imbir może też szkodzić, a zwłaszcza przy niektórych chorobach.
Imbir od lat cieszy się opinią cudownego środka na niemal każdą dolegliwość. Napar z dodatkiem cytryny i miodu to zimowy klasyk, a jego korzeń dodajemy do potraw, deserów czy koktajli. Działa rozgrzewająco, przeciwzapalnie i wspiera odporność.
Mało kto jednak wie, że imbir nie jest dla każdego. W nadmiarze może podrażnić żołądek, nasilić refluks, a nawet wchodzić w interakcje z niektórymi lekami. Warto więc poznać nie tylko jego zalety, ale i sytuacje, w których lepiej zachować ostrożność.
Pomidorowy dżem z nutką korzennych przypraw. Użyjesz go w kuchni na wiele sposobów
Imbir to naturalny lek o szerokim działaniu
Korzeń imbiru to prawdziwa skarbnica substancji bioaktywnych, takich jak gingerol i shogaol. To właśnie one odpowiadają za działanie przeciwzapalne, przeciwbakteryjne i przeciwbólowe. Regularne spożywanie imbiru może obniżać poziom cholesterolu LDL, poprawiać krążenie i wzmacniać odporność. Świetnie sprawdza się w sezonie infekcji, łagodząc ból gardła, kaszel oraz przeziębienie.
Imbir wspiera też układ pokarmowy, gdyż pobudza wydzielanie soków trawiennych, redukuje wzdęcia i zapobiega mdłościom. Z tego powodu często sięgają po niego kobiety w ciąży, osoby z chorobą lokomocyjną i pacjenci po chemioterapii. Imbir w każdej postaci zachowuje część swoich właściwości zdrowotnych.
Kiedy imbir szkodzi? Oto kto powinien uważać
Mimo wielu korzyści zdrowotnych imbir nie jest dla wszystkich. Przede wszystkim ostrożność powinny zachować osoby cierpiące na refluks żołądkowo-przełykowy, nadkwasotę lub wrzody. Substancje zawarte w korzeniu mogą zwiększać wydzielanie kwasów i nasilać objawy zgagi czy bólu brzucha. Spożywanie imbiru na pusty żołądek może dodatkowo podrażnić błonę śluzową.
Nie jest też wskazany dla osób z zaburzeniami krzepnięcia krwi lub przyjmujących leki przeciwzakrzepowe. Korzeń imbiru może bowiem potęgować ich działanie i zwiększać ryzyko krwawienia. U osób z bardzo niskim ciśnieniem imbir bywa przyczyną zawrotów głowy, a w dużych ilościach może wpływać na rytm serca.
W ciąży, choć pomaga na nudności, powinien być stosowany z umiarem i zawsze po konsultacji z lekarzem, ponieważ duże dawki mogą wpływać na gospodarkę hormonalną. Rzadko, ale zdarzają się również reakcje alergiczne: wysypka, świąd lub obrzęk w obrębie ust i gardła.
Jak spożywać imbir?
Najbezpieczniejszą formą jest świeży korzeń dodawany do potraw lub herbaty. Działa łagodnie, rozgrzewa i poprawia trawienie. Osoby z wrażliwym żołądkiem powinny unikać imbiru w proszku, gdyż jest bardziej skoncentrowany i intensywny. Dobrze tolerowany bywa napar z cienkich plasterków świeżego imbiru zalanych gorącą wodą z odrobiną miodu.
Nie warto przesadzać z ilością. Wystarczą 2-3 plasterki dziennie lub pół łyżeczki sproszkowanego imbiru. Stosowany w rozsądnych dawkach będzie sprzymierzeńcem zdrowia, w nadmiarze może jednak przynieść więcej szkody niż pożytku.
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.