Nie tylko chłodnik. Zupy z różnych zakątków świata idealne na lato
Gdy słońce grzeje, a temperatura zbliża się do 30 stopni w cieniu, bardzo często tracimy apetyt. Zawsze jednak mamy ochotę na coś zimnego i orzeźwiającego. O tej porze roku podstawą naszej diety powinna być woda. Nie zapominajmy też o mikroelementach. Źródłem obu składników, a także przyjemnego orzeźwienia mogą być wspaniałe letnie zupy, nazywane w Polsce chłodnikami. Przygotowuje je się bardzo łatwo. Są smaczne i bardzo zdrowe. Oto kilka pomysłów na wspaniałe zupy na zimno.
Chłodnik litewski to najbardziej znana zimna zupa w Polsce. Podstawą dania jest botwinka, czyli młode buraczki razem z łodygą i liśćmi. Botwinkę należy bardzo dokładnie umyć, buraczki obrać, a następnie całość posiekać drobno, zalać bulionem warzywnym (lub cielęcym) i gotować około 15 minut na średnim ogniu. Gotową bazę studzimy. Kolejnym składnikiem jest coś z nabiału: często do chłodnika dodaje się kefir, ale równie dobrze można użyć jogurtu, zsiadłego mleka lub maślanki. Wszystko zależy od naszego smaku. Po dodaniu np. kefiru, wywar powinien zrobić się różowy. Na koniec dodajemy bardzo drobno pokrojone rzodkiewki, ogórki świeże i małosolne, szczypiorek i koperek. Doprawiamy do smaku solą i pieprzem, możemy dodać też kilka łyżek soku z cytryny. Chłodnik litewski tradycyjnie podawano z jajkiem i szyjkami raków. Wtedy osiąga pełnię smaku.
Rosjanie bardzo chwalą się swoim chłodnikiem, który nazywany jest u nich okroszka. To znakomita i smaczna zupa, której przygotowanie jest i łatwe, i przyjemne, bo używa się do niej tego, co mamy w lodówce, a skład możemy dowolnie modyfikować. Tradycyjnie okroszka jest bogata. Zawiera: pokrojone w kostkę wędliny, gotowanego kurczaka, ziemniaki, ogórki, rzodkiewki, szczypiorek, cebulę, koperek, jajka na twardo, podgotowane liście szczawiu i trochę tartego chrzanu. Wszystkie te składniki zalewamy szklanką kefiru i szklanką kwasu chlebowego, doprawiamy solą, pieprzem, schładzamy i gotowe! Na Wschodzie ludzie przepadają za takim chłodnikiem.
Tarator to nazwa kolejnej odmiany chłodnika, tym razem pochodzącego z Południa Europy. To jedna z najprostszych zup na świecie. Wystarczy zetrzeć na tarce kilka ogórków, posiekać bardzo drobno lub zmiażdżyć na pastę dwa ząbki czosnku, posiekać koperek i wszystko zalać dobrym jogurtem. Zupę doprawiamy solą, pieprzem i kilkoma kroplami oliwy z oliwek. Po kilkunastu minutach chłodzenia tarator będzie bardziej rzadki, bo ogórek odda wodę. Zupa ta smakiem przypomina grecki sos tzatzyki i znakomicie chłodzi w gorące dni.
Z wakacyjnych wojaży często przywozimy pomysły na potrawy, które włączamy do naszego codziennego menu. Gazpacho jest jednym z takich dań. Ten pochodzący z Hiszpanii chłodnik znajduje się w menu każdej restauracji w tym kraju. Jest wyjątkowo smaczny, sycący, chłodzi latem i dostarcza mnóstwo witamin. W dodatku zrobimy go w piętnaście minut (nie licząc, oczywiście, chłodzenia). Gazpacho składa się zazwyczaj z surowych pomidorów, cebuli, papryki, octu i oliwy z dodatkiem czerstwego chleba. Niegdyś składniki gazpacho krojone były ręcznie, obecnie zazwyczaj do ich rozdrobnienia używa się miksera. Do zupy często podaje się umieszczone w osobnych miseczkach dodatki (np. okruchy chleba, drobno pokrojone warzywa – seler naciowy, cebula, papryczki - jajka, szynkę, oliwki czy orzechy), które można według uznania samemu dorzucać do zupy.
Zimne zupy można również przygotowywać z owoców. Używamy praktycznie wszystkich miękkich owoców. Znakomite są truskawki, maliny, poziomki, czarne jagody, a także czereśnie, wiśnie lub agrest i porzeczki. Owoce muszą być dokładnie obrane z szypułek, a te z pestkami wydrylowane. Zalewamy je jogurtem, maślanką lub zsiadłym mlekiem, lekko słodzimy cukrem pudrem lub miodem, doprawiamy sokiem z cytryny i delikatnie miksujemy. Dorzucamy kilka kostek lodu i można podawać.
Jeszcze innym pomysłem na owocowy chłodnik jest zupa... migdałowa! Blanszowane i pozbawione skórki migdały miksujemy razem z czerstwym chlebem, wodą, oliwą z oliwek, małą ilością octu i czosnku. Masa musi być bardzo gładka. Doprawiamy ją do smaku solą i dorzucamy przekrojone owoce winogron. Po schłodzeniu zupa staje się niewiarygodnie smaczna. To idealny przepis na upalne dni.
*Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl