W Polsce mało znane. Gdy zobaczysz, kupuj bez wahania, są bezcenne dla wątroby i mózgu
Wiemy doskonale, że zdrowe przekąski mogą wspomóc nasz organizm. Dlatego sięgamy po orzechy, owoce i warzywa. Jest jednak coś, za co mózg ci podziękuje. Ten azjatycki przysmak jest mało znany w Polsce, ale warto po niego sięgać regularnie.
Kasztany wodne, bo o nich mowa, od niepamiętnych czasów są ważnym elementem kuchni azjatyckiej. Japończycy, Tajlandczycy i Chińczycy nie wyobrażają sobie bez nich swoich ulubionych dań. Nic dziwnego, bo nadają sałatkom, daniom stir fry i nawet deserom wyjątkowego wyrazu. A do tego Eleocharis dulcis to taka przekąska renesansu, jeśli chodzi o wsparcie organizmu. I wiesz, co jest najlepsze? Są niskokaloryczne - w 100 gramach świeżego produktu jest tylko 97 kcal. Wersja konserwowa jest jeszcze lżejsza, bo zawiera tylko 35-50 kcal w 100 gramach. Dlaczego? Po prostu część tej energii rozcieńcza zalewa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Podaj tak burratę, a goście będą bili brawo. Wygląda jak z włoskiej restauracji
Dlaczego warto jeść wodne kasztany?
Najcenniejsze jednak nie są liczby, lecz bogactwo składników bioaktywnych. Badania opublikowane w International Journal of Pharmaceutical Sciences (2024) wskazują, że Eleocharis dulcis jest źródłem flawonoidów, saponin i fenoli o silnym działaniu antyoksydacyjnym. To właśnie one chronią komórki mózgu przed stresem oksydacyjnym, wspierają regenerację wątroby i działają przeciwzapalnie. Potas i magnez dbają o równowagę elektrolitową i serce, żelazo poprawia transport tlenu, a mangan wspiera układ nerwowy i procesy metaboliczne.
W tradycyjnej medycynie chińskiej kasztany wodne stosowano jako naturalny środek na gorączkę, problemy trawienne czy infekcje dróg moczowych. Współczesna dietetyka idzie o krok dalej, bo wskazuje na ich rolę w profilaktyce chorób cywilizacyjnych, takich jak miażdżyca, cukrzyca czy stłuszczenie wątroby.
Wodne kasztany wspierają organizm na każdym polu
Ich niska kaloryczność i wysoka zawartość błonnika sprawiają, że są świetnym wyborem dla osób dbających o linię. Sycą, a jednocześnie nie podnoszą gwałtownie poziomu cukru we krwi, dzięki czemu mogą pomóc w kontroli masy ciała.
Dzięki błonnikowi kasztany wodne sprzyjają też pracy jelit, wspierają mikrobiotę, poprawiają perystaltykę i mogą chronić przed zaparciami. Ich chrupkość, zachowywana nawet po obróbce cieplnej, sprawia, że świetnie wpasowują się do dań typu stir-fry, gdzie poza smakiem dodają także zdrowotnych korzyści.
Przepis na krewetki z kasztanami wodnymi
Składniki:
- 200 g krewetek obranych,
- 150 g kasztanów wodnych (świeżych lub z puszki),
- czerwona papryka,
- marchewka,
- mała cebula,
- 2 ząbki czosnku,
- kawałek świeżego imbiru (ok. 2 cm),
- 2 łyżki sosu sojowego,
- łyżka sosu ostrygowego lub rybnego (opcjonalnie),
- łyżka oleju sezamowego,
- szczypta chilli (według smaku),
- ryż lub makaron ryżowy do podania.
Sposób przygotowania:
- Warzywa pokrój w cienkie paski, czosnek i imbir drobno posiekaj.
- Na woku lub dużej patelni rozgrzej olej sezamowy, wrzuć czosnek i imbir, chwilę podsmaż.
- Dodaj krewetki i smaż 2–3 minuty, aż zmienią kolor.
- Dorzuć marchewkę, paprykę i cebulę, smaż kolejne 3–4 minuty na dużym ogniu.
- Na końcu dodaj pokrojone kasztany wodne, wlej sos sojowy i ostrygowy. Wymieszaj, smaż jeszcze 2 minuty.
- Podawaj gorące z ryżem lub makaronem ryżowym.